Reklama

Ładowanie...

Franciszka i Stefan

15.03.2013
Czyta się kilka minut
W łódzkiej galerii możemy zobaczyć dzieła Themersonów – ciągle inspirujących klasyków polskiej sztuki XX wieku i zarazem współtwórców europejskiej awangardy.
Themersonowie w Paryżu, 1938 r. / dzięki uprzejmości Muzeum Sztuki
F

Franciszka i Stefan Themersonowie w 1937 r. wyjechali do Francji. Tam zastała ich wojna. Nie wrócili do kraju. Oboje zmarli w Londynie w 1988 r. W PRL-owskiej Polsce byli jedynie połowicznie obecni. Owszem, ukazały się niektóre książki Stefana. W 1964 r. miała miejsce wystawa Franciszki w warszawskiej Zachęcie. Łódzkie Muzeum Sztuki w 1981 r. przygotowało ich pierwszy retrospektywny pokaz, na który artyści nie dojechali z powodu wprowadzenia stanu wojennego. Dopiero dwie ostatnie dekady to czas przywracania ich dorobku polskiemu odbiorcy. Wyszły kolejne książki Stefana Themersona, zorganizowano kilka wystaw. W 2008 r. ocalałe filmy zostały wydane na DVD przez londyński LUX i warszawskie Centrum Sztuki Współczesnej. Wydaje się, że ich twórczość na trwałe weszła do kanonu polskiej awangardy. Można jednak mieć poczucie niedosytu.
TWORZENIE WIDZEŃ
Na...

9428

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]