Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Samo brzmienie kanonu 1398 Kodeksu Prawa Kanonicznego, w którym jest mowa o ekskomunice za aborcję, nie daje podstaw do rozszerzania tej kary także na osoby doprowadzające do niszczenia embrionów. Kanon ten brzmi: "Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa", mowa jest w nim zatem o "przerwaniu ciąży". W przypadku używanych w eksperymentach embrionów, które powstały z zapłodnienia in vitro, do ciąży nie dochodzi.
Ale jak powiedział "Tygodnikowi" ks. prof. Remigiusz Sobański, kanonista z Uniwersytetu Śląskiego, kard. Trujillo miał zapewne na myśli orzeczenie Papieskiej Rady ds. Interpretacji Kościelnych Tekstów Prawnych z 1988 r. Rada dokonała interpretacji kanonu 1398, stwierdzając, że "zaciąga ekskomunikę ktoś, kto powoduje zabicie płodu w jakikolwiek sposób i w jakimkolwiek czasie od momentu poczęcia". Ponieważ orzeczenie to zostało opublikowane w urzędowym piśmie Stolicy Apostolskiej ("Acta Apostolice Sedis"), ma moc ustawy, a zdaniem niektórych kanonistów pozwala ono podciągnąć pod kanon 1398 także badania nad embrionami, które doprowadzają do ich uśmiercenia. Zdaniem ks. Sobańskiego wypowiedź kard. Trujillo każe się spodziewać, że rozwój prawa pójdzie właśnie w tę stronę.
Kara ekskomuniki zabrania przyjmowania oraz sprawowania sakramentów (m.in. Komunii Świętej), udziału w posługiwaniu przy sprawowaniu Eucharystii i w innych obrzędach kultu (ekskomunikowany nie może np. pełnić funkcji lektora podczas Mszy, natomiast może, a nawet powinien w niej uczestniczyć), zabrania także pełnienia jakichkolwiek funkcji i urzędów kościelnych. Z ekskomuniki zwolnić może biskup oraz spowiednik specjalnie do tego upoważniony.