Do Zbigniewa Mizi
Do Zbigniewa Mizi
Do Jacka Podsiadły:
Nazywam się Zbigniew Mizia. Jestem księdzem i katechetą.
Przeczytałem Pana wypowiedź w „Gazecie Wyborczej” na temat „problemu sekt” w szkole. Stwierdził Pan w niej, że wprowadzenie katechetów rzymskokatolickich do szkół niesie ze sobą spustoszenie duchowe i intelektualne.
Nigdy nie byłem zwolennikiem wprowadzenia katechezy do szkół. Uważam, że wyprowadzenie jej z salek katechetycznych spustoszyło życie parafialne, a zwłaszcza to, co określa się mianem „duszpasterstwa młodzieży”. Katecheza w szkole stała się elementem szkoły, systemu edukacji, przez co utraciła swoja specyfikę. W pewnym sensie spustoszyło to samą katechezę.
Nie widzę tego, co Pan widzi. Najciemniej podobno jest pod latarnią. Dlatego byłbym wdzięczny, gdyby wyjaśnił mi Pan, dlaczego wpuszczenie katechetów rzymsko-katolickich pustoszy duchowo i...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]