Dary Boga: internet

Przezwyciężanie logiki, która oddziela grzeszników od sprawiedliwych, to jedno z głównych przesłań Franciszka na 50. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

31.01.2016

Czyta się kilka minut

 / Fot. Simon Maina / AFP / EAST NEWS
/ Fot. Simon Maina / AFP / EAST NEWS

Jesteśmy powołani, aby jako dzieci Boże komunikować się ze wszystkimi bez wyjątku” – napisał papież Franciszek w opublikowanym 22 stycznia specjalnym orędziu. Choć sam nie ma laptopa i – jak przyznaje – nie zagląda do internetu, Jorge Bergoglio dobrze rozumie, jak działa współczesny świat mass mediów. I z powodzeniem wykorzystuje wszystkie możliwe kanały służące przekazowi informacji.

Okno na parafię

Twitterowe konto Franciszka śledzi 25 mln internautów. W konkurencji światowych liderów działających w tym serwisie społecznościowym miejsca ustępuje tylko prezydentowi Stanów Zjednoczonych. To spory sukces jak na „bałwana” komputerowego. Papież sam siebie opisał takim epitetem (użył hiszpańskiego słowa „tronco”) w lutym ubiegłego roku, gdy podczas internetowego wydarzenia zwanego Google Hangout nastolatka zapytała go, czy lubi robić zdjęcia i potem wrzucać je do sieci. Odpowiedział jej wtedy z pokorą, że nie potrafi obsługiwać komputera. Przyznał jednak, że jego zdaniem internet jest darem od Boga.

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech tego pontyfikatu jest odchodzenie od akcentowania podziałów na tych, którzy są członkami Kościoła, i tych, którzy nimi nie są, unikanie ostrych sądów przyznających komuś emblemat katolickości lub odmawiających go innym. Tak rozumiany świat jest właściwą „parafią” papieża. Wizja ta naturalnie implikuje posługiwanie się adekwatnymi środkami przekazu. Chętnie rozmawia z Eugeniem Scalfarim z lewicowego dziennika „La Repubblica”. Jedynego wywiadu dla francuskich mediów udziela nie tym katolickim, lecz popularnemu tygodnikowi „Paris Match”. Podobnie dzieje się przed podróżą do Brazylii, kiedy zgadza się na nagranie dla szeroko dostępnej telewizji Globo. Gdy powstaje długa rozmowa z o. Antoniem Spadaro SJ, publikuje ją „Civiltà Cattolica” oraz 16 innych czasopism jezuickich na całym świecie. Z kolei najnowsza książka „Miłosierdzie to imię Boga” ukazała się jednocześnie w 86 krajach.

Globalny zamysł komunikacyjny Franciszka ma oczywiście wpływ na charakter przekazu. Papież precyzyjnie dobiera takie tematy, które z jednej strony są nośne i pociągające, a z drugiej zrozumiałe dla jak największej grupy ludzi. Takim właśnie tematem jest miłosierdzie Boże. Nie bez przyczyny ogłosił Rok Jubileuszowy, który ma się przyczynić do szerokiej popularyzacji tej idei. Opowieść o Bogu, którzy zawsze przebacza, ma „poruszyć serca ludzi i wspierać ich w drodze do pełni życia” – mówi orędzie. Ten prosty przekaz, który będzie wychodził z Watykanu przez najbliższe miesiące, jest też pomysłem na ocieplenie wizerunku Kościoła. „Chodzi o (…) upowszechnienie wokół nas serdeczności Kościoła – Matki, aby Jezus był poznany i kochany”. Nie, to nie są sztuczki public relations. Jako wytrawny ewangelizator Franciszek rozumie, że do domu, który posiada opinię przyjaznego, przychodzi więcej gości. A gdy już przyjdą lub przynajmniej uda się zdobyć ich zainteresowanie, będzie można im powiedzieć coś więcej, głębiej i dokładniej.

Krytyka i troska

Nie dziwi nas więc, że kościelną komunikację pojmuje papież jako „moc budowania mostów, sprzyjania spotkaniu i integracji”. O. Antonio Spadaro – jezuita, który w tym obszarze ma spory wpływ na papieża – o internecie mówi, że z miejsca łatwego kontaktu trzeba czynić miejsce wspólnoty. Stąd w orędziu skierowanym głównie do ludzi mediów apeluje o używanie słów, które „mogą przerzucać mosty między ludźmi, rodzinami, grupami społecznymi, narodami”.

W trochę inny sposób zwraca się do wierzących. Tu wymagania są wyższe. „Słowo chrześcijanina stawia sobie za cel spowodowanie rozwoju komunii i nawet jeśli musi zdecydowanie potępić zło, stara się nie zrywać relacji i komunikacji”. Wydaje się to być ważną wskazówką dla mediów katolickich. Według papieża ich pierwszym zadaniem jest budowa komunii, czyli wspólnoty. Natomiast krytyczne odniesienia do zjawisk współczesności wymagają opisu takim językiem, by uniknąć zerwania relacji, a więc odepchnięcia odbiorców.

Marzeniem Franciszka jest zaszczepienie idei komunikacji miłosiernej także duchownym. „Jakże chciałbym, aby nasz sposób komunikowania się, a także nasza posługa pasterzy w Kościele nigdy nie wyrażały wyniosłej pychy triumfu nad wrogiem ani też nie upokarzały tych, których mentalność świata uważa za przegranych, tych, których trzeba odrzucić!” – napisał w orędziu. Po czym padają słowa, które znów dotykają serca papieskiego nauczania. „Niech styl naszej komunikacji pozwoli na przezwyciężenie logiki, która wyraźnie oddziela grzeszników od sprawiedliwych”. Wszak ta logika dzielenia na dobrych i złych, grzeszników i sprawiedliwych, godnych i niegodnych nadal dominuje w duszpasterstwie, także polskim. Orędzie miłosierdzia ma ją zastąpić, wlewając w kościelne życie więcej światła, zrozumienia i przebaczenia. Takie rozumienie i wykorzystywanie wszelkich narzędzi komunikacji zdaniem papieża „rodzi bliskość, która otacza troską, pociesza, uzdrawia, towarzyszy i wyprawia święto”. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz i publicysta, zastępca redaktora naczelnego portalu Aleteia.pl, redaktor kwartalnika „Więź”, współpracownik „Tygodnika Powszechnego”.

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2016