Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
USA czekają na ostateczne potwierdzenie, kto odpowiada za atak na dwie rafinerie państwowego koncernu Saudi Aramco – napisał prezydent Trump w nocy z niedzieli na poniedziałek na Twitterze, sugerując, że gdy będzie to jasne, może nastąpić uderzenie odwetowe. W minioną sobotę dwie wielkie rafinerie w Arabii Saudyjskiej zostały uszkodzone przez samoloty bezzałogowe. Do ataku z użyciem dziesięciu dronów przyznali się jemeńscy rebelianci Huti, z którymi Arabia – wspierająca jemeński rząd – toczy wojnę. Patronem Hutich jest Iran: dostarcza im broń (także drony, którymi w przeszłości atakowali już Arabię) i używa ich w regionie jako swych „harcowników”.
USA uważają, że to Iran stał za atakiem na rafinerie; Teheran zaprzecza. Na skutek zniszczeń produkcja saudyjskiej ropy spadła drastycznie, może nawet o połowę. W poniedziałek na światowych rynkach cena ropy wzrosła o kilkanaście procent. Gdy USA zapowiedziały, że dla ustabilizowania sytuacji rzucą na rynek swoje rezerwy strategiczne, cena surowca nieco spadła. ©℗