Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Kondolencje od Konferencji Episkopatu
Jak ogłosiło 15 lipca Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski, biskupi przesłali na ręce Marcina Geremka, syna prof. Bronisława Geremka, kondolencje w związku z tragiczną śmiercią ojca. List podkreśla zasługi prof. Geremka dla polskich przemian demokratycznych i stosunków Kościół-Państwo. "Odejście Pańskiego Ojca jest wielką stratą dla polskiego społeczeństwa, któremu służył swoimi wybitnymi zdolnościami, ugruntowaną wiedzą i wielkim zaangażowaniem społecznym" - czytamy.
Rzecznik KEP ks. Józef Kloch przypomniał w komunikacie dla mediów, że prof. Bronisław Geremek przyczynił się do ratyfikacji konkordatu między Stolicą Apostolską a Rządem Rzeczypospolitej Polskiej. "Wielki szacunek, jakim cieszył się Profesor za granicą, zwłaszcza w instytucjach europejskich, ułatwiał mu wstawiennictwo w żywotnych interesach Polski. Odejście Bronisława Geremka stanowi niewątpliwie wielką stratę dla naszego kraju i dla społeczności międzynarodowej" - podkreślił ks. Kloch.
Kondolencje od Nuncjusza Apostolskiego
Nuncjusz Apostolski abp Józef Kowalczyk skierował wyrazy współczucia na ręce ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Zwrócił uwagę, że Profesor "przyczynił się w istotny sposób do wprowadzenia Polski w struktury NATO i Unii Europejskiej, a także do ratyfikowania Konkordatu między Rzeczpospolitą Polską i Stolicą Apostolską". Wspomniał też o jego działalności jako wybitnego naukowca i polityka, "który odegrał ważną rolę w okresie przemian społecznych i politycznych w Polsce, współdziałając z Solidarnością".
Abp Życiński: straciliśmy osobę o wielkiej kulturze politycznej
"Kiedy patrzymy dziś na skłóconych polityków, którzy oskarżają się o najgorsze i operują soczystym językiem pełnym inwektyw, chciałoby się wtedy powiedzieć: obyś nam Boże dał w przyszłości nowych Geremków" - powiedział metropolita lubelski abp Józef Życiński. Jego zdaniem, mimo że prof. Geremek potrafił "być w drugim szeregu" i nieraz skupiał na sobie niezasłużone oskarżenia i gromy, "jego świadectwo kultury politycznej, jego cierpienia i zasługi wpisane w historię Polski pozostają czymś wielkim dla nas wszystkich". Arcybiskup podkreślił także polityczne doświadczenie i wizję Polski w Europie, jakie miał prof. Geremek.
"Główną cechą Bronisława Geremka była wielka kultura polityczna, połączona z wiedzą zakorzenioną w historii - uważa abp Józef Życiński.
Abp Gocłowski: znaliśmy się od lat
"Prof. Bronisław Geremek odegrał niezwykle ważną rolę w najnowszej historii Polski" - podkreślił abp Tadeusz Gocłowski, emerytowany metropolita gdański. W rozmowie z KAI powiedział, że od lat znał i szanował prof. Geremka, dlatego wiadomość o jego śmierci jest dla niego trudnym przeżyciem. "Z prof. Geremkiem znaliśmy się od lat, zwłaszcza od czasów trudnych zmagań z komunizmem w latach 80." - powiedział hierarcha. "Bywał wtedy często w Gdańsku, prowadziliśmy bardzo długie rozmowy, zwłaszcza jeśli chodzi o mądre podejście do kończącej się epoki komunistycznej i nadchodzącego okresu wolności. Prof. Geremek w moich wspomnieniach na zawsze pozostanie jako człowiek mądry, roztropny, rzeczowy, nie szukający nigdy kłótni między ludźmi".
Zdaniem abp. Gocłowskiego prof. Geremek odegrał - razem z Lechem Wałęsą i Tadeuszem Mazowieckim - niezwykle ważną rolę w okresie rozmów przedstawicieli NSZZ z władzami w Magdalence. Zwrócił uwagę, że w okresie 1989-90, mimo różnic zdań z Wałęsą, prof. Geremek swoje opinie "zawsze wypowiadał z ogromnym szacunkiem dla prezydenta i to pozostało do końca". Okres pełnienia przez Geremka funkcji ministra spraw zagranicznych był według arcybiskupa "piękną kartą". "Pełnił tę funkcję "bez zacietrzewień", z głębokim poczuciem odpowiedzialności za Polskę" - ocenił.
Bp Orszulik: to niepowetowana strata dla Polski
"Prof. Geremek to postać wybitna, która zapisze się w historii Polski" - napisał w oświadczeniu dla mediów bp Alojzy Orszulik, emerytowany biskup łowicki. "Tragiczne były losy Jego dzieciństwa, tragiczna jest Jego śmierć. Profesor Bronisław Geremek to wybitna postać, która zapisze się w historii Polski. Odegrał ważną rolę w tworzeniu opozycji wobec reżymu komunistycznego. Jako najbliższy doradca Lecha Wałęsy, był razem z Tadeuszem Mazowieckim głównym konstruktorem przemian politycznych i ustrojowych w Polsce w roku 1989. Obaj przez komunistów byli nazywani »mózgiem opozycji«. Władze komunistyczne represjonowały prof. Geremka, ale on pozostał nieugięty w walce o demokratyczną Polskę.
Cenił go Papież Jan Paweł II. Profesor był zwolennikiem i obrońcą konkordatu z 28 lipca 1993 roku, sens którego kwestionowała zwłaszcza lewica. Zaprezentował wysoką klasę dyplomaty w czasie wymiany dokumentów ratyfikacyjnych na Watykanie dnia 25 marca 1998 r.
Osobiście doznałem od prof. Geremka wiele życzliwości i pomocy. Niech Pan okaże mu pogodne oblicze i przyjmie do niebieskich bram" - napisał bp Orszulik.
-----
Prof. Jerzy Kłoczowski: polityczna i naukowa pozycja prof. Geremka nie miała sobie równych
"Międzynarodowy prestiż prof. Bronisława Geremka oraz jego pozycja jako człowieka była niebywała. Ta niespodziewana śmierć jest ogromną stratą dla Polski" - powiedział wybitny historyk-mediewista prof. Jerzy Kłoczowski. "Był on człowiekiem cenionym niemal wszędzie w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Zawsze wykorzystywał to dla dobra Polski" - powiedział uczony.
Podsumowując dorobek prof. Geremka, Kłoczowski wyjaśnia, że był on przede wszystkim znakomitym mediewistą, jednym z najlepszych w całej polskiej historiografii. "Prace naukowe Geremka cechowało zawsze ogromne otwarcie na nowoczesne kierunki »historii interdyscyplinarnej«, wykorzystującej do badań historycznych także inne dziedziny nauki" - wyjaśnił.
Według prof. Kłoczowskiego jedna z pierwszych prac Bronisława Geremka, "Ludzie marginesu w średniowiecznym Paryżu", odsłoniła zupełnie nowe obszary badań. Od momentu jej wydania Geremek zdobył światową pozycję w świecie nauki.
"Łączyła nas bliska współpraca od końca lat 50. Jego zasługą było przywiezienie na KUL do Lublina w 1958 r. wielkiego francuskiego historyka Jacquesa le Goffa. Pamiętam nasze długie dyskusje nad dziejami dominikanów, czym ja się wówczas zajmowałem. I od tego czasu nieprzerwanie współpracowaliśmy" - wspomina prof. Kłoczowski. "Był humanistą i człowiekiem otwartym na wszelki dialog, pragnącym każdego zrozumieć. Występował przeciwko wszelkim ekstremizmom. Zawsze można było na nim polegać. To niesłychanie ważne" - podkreślił prof. Kłoczowski.