Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
A o ojczyźnie, podzielonej i wiecznie bolącej niczym jątrząca się rana, rozmawia się tu dużo (w Polsce znamy to aż za dobrze). Poeta, samozwańczy strażnik języka, pilnuje, żeby nie popaść w fałsz albo banał. Już w pierwszym wierszu prowadzi filozoficzny dialog ze swoim młodym podopiecznym. Choć nie ma wszystkich odpowiedzi (a może właśnie dlatego), przestrzega przed wyborem najłatwiejszych dróg i rozwiązań. Gdyby tylko na tym poprzestał, byłby poprawnym, lecz nudnym i przewidywalnym piewcą praw. Na szczęście wzrok poety co rusz ześlizguje się w stronę piętrzących się na biurku książek. Tytuły kolejnych powieści układają się w różnorodną mozaikę, łączą się w nieoczywiste konstelacje, z których rodzą się nowe sensy. Nie pierwszy raz literatura ratuje przed nudą polityki i moralności. ©
Selim Babullaoglu, „NIE MA KTO PISAĆ DO PUŁKOWNIKA”, przeł. Ilaha Karimova i Grażyna Zając
SELIM BABULLAOGLU (ur. 1972) jest azerskim poetą, tłumaczem i eseistą, członkiem Związku Pisarzy Azerbejdżańskich i Środkowoazjatyckiego PEN Clubu. Wydał trzy tomiki poetyckie, tłumaczone na kilkanaście języków, m.in. na turecki, rosyjski, angielski i polski („Poświęcone biciu serca”, 2007).