A może szansa?

Polską szkołę trawią rozmaite problemy: nadmierna biurokratyzacja i centralizacja ograniczające samodzielność dyrektorów i nauczycieli; zbyt silna pozycja urzędników MEN w zakresie ustalania wymagań i przepisów regulujących funkcjonowanie placówek oświatowych (istnieje około 500 szczegółowych aktów prawnych określających obowiązki dyrektora szkoły); brak koordynacji systemu kształcenia z rynkiem pracy (zwłaszcza regionalnym); silna i nierzadko negatywna rola związków zawodowych nauczycieli; zbiurokratyzowany system awansu zawodowego nauczycieli, ograniczający czas pracy z konkretnymi uczniami; niski autorytet i prestiż zawodu nauczyciela. Niepokojącym problemem jest szara strefa edukacyjna, której rozrost postępuje wprost proporcjonalnie do niewydolności dydaktycznej szkoły. Reforma powinna się jednak rozpocząć od "przemeblowania" głów dwóch grup: rodziców i nauczycieli. Od ich współpracy w największym stopniu zależy, jak szkoła będzie wyglądać. Wielu rodziców jest świadomych swoich praw i wpływu na sposób, w jaki uczy i wychowuje się ich dzieci w szkołach. Dominuje jednak atmosfera wzajemnych pretensji i oskarżeń oraz przerzucania się odpowiedzialnością. W efekcie młodzi ludzie uczą i wychowują się sami, przed telewizorami, komputerami bądź w grupach rówieśników.

Powołanie Romana Giertycha na stanowisko ministra edukacji, właśnie dlatego, że jest tak kontrowersyjne, paradoksalnie może rozpocząć poważną debatę wszystkich środowisk, którym sprawa edukacji nie jest obojętna.

ARTUR BAZAK

red. kwartalnika "Pressje"

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2006