Reklama

Ładowanie...

Zmarł słowacki ksiądz – symbol oporu wobec komunizmu

Zmarł słowacki ksiądz – symbol oporu wobec komunizmu

10.01.2016
Czyta się kilka minut
Niezłomny salezjanin ks. Anton Srholec zmarł 7 stycznia w wieku 86 lat po ciężkiej chorobie. Był symbolem wierności swoim zasadom, skromnym, odważnym człowiekiem.
Fot. Monika Haima Kovacova / WIKICOMMONS
W

W 1951 r. Anton Srholec próbował przekroczyć granicę austriacką, aby móc studiować teologię. Biegnąc wśród świstających kul, myślał: „Boże, teraz albo nigdy”.

Wtedy się nie udało – został złapany i skazany na 12 lat więzienia. Niemal dziesięć spędził w morderczych kopalniach uranu. Po wyjściu z więzienia przez wiele lat pracował jako robotnik. Dopiero w czasie odwilży wyjechał do Włoch i w 1970 r. w Rzymie przyjął święcenia kapłańskie. Zdecydował się jednak wrócić do ojczyzny, gdzie znów zaczął mieć problemy z komunistyczną władzą.

Po upadku komunizmu poświęcił się pomocy bezdomnym. Jak mówił, ludzie tak zepchnięci na margines pokazują, jak ciężki los człowiek może znieść. I jak wiele otrzymaliśmy my – w lepszej sytuacji. Przewodniczył Konfederacji Więźniów Politycznych, do końca życia zwracał uwagę na zbrodnie komunizmu i podkreślał wagę wolności. Bywał krytyczny wobec kościelnych hierarchów – jako jeden z nielicznych wsparł odwołanego kilka lat temu słowackiego arcybiskupa Róberta Bezáka. Sam po 1989 r. nie miał swojej parafii.

Prezydent Słowacji Andrej Kiska powiedział, że ks. Srholec uczynił Słowację „lepszym miejscem”. ©℗

Autor artykułu

Dziennikarka działu Świat, specjalizuje się też w tekstach o historii XX wieku. Pracowała przy wielu projektach historii mówionej (m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego)  i filmach...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]