Zbawienie – dar czy nagroda?

Benedykt XVI odpowiada w encyklice "Spe salvi": "Nie możemy też - używając klasycznej terminologii - zasłużyć sobie na niebo przez nasze dzieła. Ono jest zawsze czymś więcej, niż to, na co zasługujemy, tak jak to, że jesteśmy kochani nigdy nie jest czymś, na co zasłużyliśmy, ale zawsze darem. Niemniej przy całej świadomości wartości dodatkowej, jaką ma niebo, zawsze pozostaje prawdą, że nasz sposób postępowania nie jest obojętny dla Boga" (35).

01.06.2009

Czyta się kilka minut

Interesujący jest dystans autora do terminu "zasłużyć", tak bardzo zadomowionego w katolickiej mentalności i kaznodziejstwie - o wiele chyba bardziej niż w teologii. W pozornie marginalnej uwadze - "używając klasycznej terminologii" - słychać potrzebę odcięcia się od tego terminu. I słusznie, bo to właśnie rozumienie "zasług" było powodem kryzysu, z którego zrodziła się Reformacja. W "Konfesji Augsburskiej", będącej teologiczną wykładnią protestantyzmu, czytamy: "Kościoły nasze nauczają (...), iż ludzie nie mogą być usprawiedliwieni przed Bogiem własnymi siłami, zasługami lub uczynkami, lecz bywają usprawiedliwieni darmo dla Chrystusa przez wiarę, gdy wierzą, że są przyjęci do łaski i że grzechy są im odpuszczone dla Chrystusa, który swą śmiercią dał zadośćuczynienie za nasze grzechy".

Ostrze krytyki skierowane było nie tyle na katolicką moralność, co na zasługującą wartość katolickiej pobożności. Według krytyków katolicyzmu takie elementy życia chrześcijańskiego, jak posty, pielgrzymki, kult świętych, różaniec czy życie zakonne nie mogą mieć żadnej wartości, gdyż są próbą zasługiwania na łaskę, uprzednio daną wszystkim darmo i bez własnej zasługi. Trzeba przyznać, że ówczesne kaznodziejstwo (i nie tylko...) zbyt silnie akcentowało zasługującą wartość czynów, niebezpiecznie zbliżając się do pelagianizmu głoszącego, iż człowiek może osiągnąć zbawienie bez łaski Bożej.

Stanowiska katolickie i protestanckie zbliżają się, czego wyrazem było podpisanie wspólnej Deklaracji w Augsburgu w 1999 r. W dokumencie znalazło się sformułowanie: "Wyznajemy wspólnie, że człowiek, który wierzy Ewangelii, zostaje usprawiedliwiony niezależnie od uczynków". Obie strony zgodziły się też co do istnienia związku między usprawiedliwieniem z wiary a czynami dokonywanymi z wiary: "Usprawiedliwieni żyją z wiary (...) jest ona czynna w miłości", "Człowiek w usprawiedliwiającej wierze pokłada ufność w łaskawą obietnicę Boga, która obejmuje zaufanie i miłość do Niego. Wiara ta jest czynna w miłości".

Redukcja chrześcijaństwa do pobożności, którą zasługuje się na niebo, dominuje w myśleniu wielu wiernych. W "Deus caritas est" czytamy: "Jeżeli jednak w moim życiu nie zwracam zupełnie uwagi na drugiego człowieka, starając się być jedynie pobożnym i wypełniać swoje religijne obowiązki, oziębia się także moja relacja z Bogiem. Jest ona wówczas tylko poprawna, ale pozbawiona miłości". Czy taka poprawna relacja z Bogiem wystarczy, by "zasłużyć" na niebo?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Teolog i publicysta, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”, znawca kultury popularnej. Doktor habilitowany teologii, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego. Autor m.in. książek „Copyright na Jezusa. Język, znak, rytuał między wiarą a niewiarą” oraz "… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2009