Wyzwolenie z lęku

fot. KNA-Bild

27.03.2007

Czyta się kilka minut

MARCIN PRZECISZEWSKI: - Drugiego kwietnia mija druga rocznica śmierci Jana Pawła II. Pamiętamy niezwykłą atmosferę tych dni. Kogo wówczas opłakiwali Polacy, wśród których wielu nie było związanych z Kościołem - Ojca, mistrza, przyjaciela?

KARD. STANISŁAW DZIWISZ: - Rzeczywiście trudno zapomnieć tamte ostatnie dni związane z przejściem Jana Pawła II do Domu Ojca. Od tego czasu spojrzenie na śmierć jest nieco inne, bardziej pogłębione. Człowiek zaczyna w sposób dojrzały do niej podchodzić. Myślę, że dzieje się tak dlatego, że Jan Paweł II był dla wszystkich ojcem. Być ojcem oznacza otoczyć kogoś troskliwą opieką, zabiegać o jego dobro, ukierunkowywać na wyższe wartości, ostrzegać przed niebezpieczeństwami, dodawać otuchy, ale gdy trzeba, to również skarcić. To jest pełnia ojcostwa. Tak pojmowane "bycie ojcem" czyni z ojca mistrza i nauczyciela. Wszyscy garnęli się do niego, gdyż posiadał pełnię ojcostwa.

- Jan Paweł II był właściwie ikoną świadomości zbiorowej - jakie "głody" współczesnego człowieka zaspokajał?

- Papież Jan Paweł II dawał światu to, co najpiękniejsze. Dawał światu miłość i był jej świadkiem. Z pewnością pamiętał słowa św. Franciszka z Asyżu, że "miłość nie jest kochana". Właśnie tej miłości pragnie każdy z nas. Głód współczesnego świata jest głodem odwiecznym. Jest to głód miłości, Bożej miłości, która jest bezinteresowna, czysta i pokorna.

- Kim Jan Paweł II jest dla Kościoła w Polsce, dziś w dwa lata po śmierci?

- Jest tym, kim był za życia. Jest świadkiem miłości nieprzemijającej, która trwa na wieki, miłości silniejszej od śmierci. Myślę, że Sługa Boży Jan Paweł II w dwa lata po odejściu do Domu Ojca ukazuje nam styl podejścia do śmierci, przed którą nikt nie ucieknie. Dlatego do wszystkich zwraca się w słowach "Nie lękajcie się!" niczego, także śmierci, po której przychodzi inna jakość życia z Bogiem.

- Czy Polacy należycie wcielają dziedzictwo wynikające z 27-letniego nauczania Jana Pawła II? Co - w szczególności - z tego przebogatego nauczania powinien czerpać Kościół w Polsce?

- Z pewnością nigdy nie jest tak, aby nie mogło być lepiej. Jednak z drugiej strony nie można jedynie narzekać, gdyż z narzekania nic nie wynika. Czasami zaczyna się od płytkich treści, aby poprzez nie dotrzeć do głębi i lepszej jakości. Zupełnie jak z wodą w jeziorze. Zanim dotrzemy na środek jeziora, czyli do punktu najgłębszego, trzeba zacząć od płytkiej wody. Podobnie jest z wiarą.

Z całokształtu nauczania Jana Pawła II należy szczególnie wziąć pod uwagę ideę międzyludzkiej solidarności, która przeżywa - jak wiele innych idei - wyraźny kryzys. Ludzie zapomnieli o noszeniu swoich brzemion codziennych razem, we wspólnocie. Każdy ciągnie wózek w swoją stronę, wypaczając solidarność. Drugą kwestię, którą należy wziąć pod uwagę i pogłębić, to zadania pełnienia miłosierdzia - tego, co do ciała, i tego, co do ducha. Nic tak nie jest bliskie człowiekowi jak miłosierdzie. Z tej racji pojawia się wołanie o miłosierdzie z sanktuarium w Łagiewnikach.

Dodatkowo należy wprowadzać w czyn pogłębioną wizję etycznych podstaw demokracji, która w naszym kraju raczej mocno dryfuje. Tymczasem nie da się odbudować mocnych fundamentów państwa i społeczeństwa bez wyraźnych odniesień do zachowań etycznych. W tej materii należy jeszcze wiele pracować!

- Czy istnieje coś takiego jak "polska blokada" wobec postaci Jana Pawła II. Z jednej strony Polacy otrzymali niezwykły przywilej bycia katechizowanymi przez Niego w ojczystym języku. Przez Pasterza Kościoła powszechnego, który używał tego samego kodu kulturowego i języka symboli, co my. Czy wobec tak optymalnych warunków rodacy Jana Pawła II przyjęli Jego przekaz? Czy zaczęli z nim dialog? Czy, jeśli o Nim mówią, jedynie Go cytują (lub - znacznie rzadziej, sporadycznie - odrzucają), a nie nawiązali z Jego nauczaniem owocnego dialogu?

- W wielu wypadkach zauważa się kogoś bliskiego dopiero po odejściu. Jakże często słyszy się od ludzi słowa uznania i zrozumienia dopiero po śmierci swoich bliskich. Myślę, że podobnie jest w przypadku Ojca świętego. Wielu dopiero teraz wgłębia się w jego słowa i rozpamiętuje ich znaczenie. Jest to dobry przejaw, gdyż Ojciec święty Jan Paweł II czuwa nad nami nawet po śmierci.

- Jak zapamiętała Go młodzież? Czy można mówić o pokoleniu Jana Pawła II?

- Pokolenie Jana Pawła II narodziło się w Niemczech i rozwija się po całym świecie. Jest to dobry znak, gdyż w sercach młodych ludzi papież wciąż żyje. Młodzież nie chce zapomnieć swojego Ojca, mistrza i nauczyciela.

- Papież stał się bohaterem kultury masowej, jest obecny w komiksach, książkach dla dzieci, filmach, "firmuje" nawet kremówki. Czy w ten sposób "trafia pod strzechy", czy może istnieje niebezpieczeństwo rozmycia Jego postaci i przesłania?

- Nie należy krytykować tego typu dzieł kultury masowej. One dowodzą, że osoba i osobowość polskiego papieża wycisnęła swój ślad w każdym zakątku świata i w każdej kulturze, w tym w kulturze masowej. Czasami poprzez dobry komiks młody człowiek może dostrzec historyczną postać papieża i dotrzeć do nieco głębszych publikacji.

- Gdyby Ksiądz Kardynał miał streścić Jego przesłanie w jednym zdaniu, to jak by ono brzmiało?

- Nie lękajcie się! Tylko w krzyżu jest zwycięstwo, bo krzyż jest znakiem miłości i zbawienia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2007