W Ukrainie. Zdjęcia Justyny Mielnikiewicz

Zdjęcia z projektu „W Ukrainie. Justyna Mielnikiewicz” można zobaczyć w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie do 6 listopada 2022 r.

19.09.2022

Czyta się kilka minut

Zaporoże, 2 maja 2022 r. / FOT. JUSTYNA MIELNIKIEWICZ

JUSTYNA MIELNIKIEWICZ, polska fotografka, od 2003 roku mieszka w Tbilisi. Publikuje m.in. w „The New York Times”,„Le Monde”, „Stern”, „National Geographic” i „Wall Street Journal”. Laureatka World Press Photo, Canon Female Photojournalist Prize, Caucasus Young Photographer Award przyznawanej przez Magnum Foundation, Aftermath Project Grant oraz Eugene Smith Fund w 2016 roku. Swoje wieloletnie projekty opublikowała w albumach „Woman with a Monkey – Caucasus in Short Notes and Photographs”, „Ukraine Runs Through it” i ostatnio „GOGO Magazine”.

2 maja 2022 r., Zaporoże

Oleksandr (na zdjęciu z żoną) właśnie przyjechał z Mariupola wraz z córką, synem i zwierzętami domowymi: psem i królikiem. Na ostatnim rosyjskim punkcie kontrolnym podejrzewano go o wspieranie Ukrainy – powodem był esemes, który Rosjanie znaleźli w jego telefonie. Żona Oleksandra była przerażona, że ​​mogą go aresztować. Po przybyciu do Zaporoża zarejestrowali się jako uchodźcy wewnętrzni, rozmawiali z prasą, potem wypili kawę na uboczu i objęli się, całując w mieszaninie miłości i łez.

4 marca 2022 r., Lwów

Szkolenie wojskowe z udzielania pierwszej pomocy. Kobieta na podłodze odgrywająca rolę ofiary to Ewa, programistka gier mobilnych, która uciekła z Krymu po zajęciu go przez Rosjan w 2014 roku. Zdecydowała się dołączyć do służb medycznych na linii frontu, jednak później, przerażona stratą kolegów, wróciła na tyły, aby tam pomagać.
Ewa napisała do mnie w maju: „Jesteśmy zdruzgotani. Widzisz, że większość twoich znajomych straciła członków rodziny i przyjaciół. (...) Prawie każdy kogoś stracił, i nie masz nikogo, kto mógłby być dla ciebie wsparciem. I to jest dla mnie największa tragedia. Straciłam najwspanialszych, najodważniejszych ludzi, których miałam szczęście poznać, i nie mam z kim dzielić tego bólu”.

4 maja 2022 r., Zaporoże

Karina z dwójką dzieci znalazła się wśród cywilów ewakuowanych z huty Azow w Mariupolu, gdzie byli uwięzieni przez dwa miesiące ­i bombardowani przez armię rosyjską. Ewakuację organizował rząd Ukrainy wspólnie z Czerwonym Krzyżem i ONZ.

22 lutego 2022 r., Kijów

Ksiądz rozmawia z żoną zabitego kapitana Antona Sydorowa, by ją pocieszyć. Kobieta nie stała przy trumnie, tylko weszła do przedsionka kościoła, trzymając na ręku pięciomiesięczną córkę.

Więcej zdjęć z projektu „W Ukrainie. Justyna Mielnikiewicz” można zobaczyć w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie do 6 listopada 2022 r.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 39/2022

W druku ukazał się pod tytułem: W Ukrainie. Justyna Mielnikiewicz