Unia przeciwko wylesianiu

16 procent lasów wyciętych na świecie w 2017 r., czyli 203 tys. hektarów, „sprzedano” Unii Europejskiej – informuje raport WWF. Teraz Unia chce ten proces zatrzymać.

12.12.2022

Czyta się kilka minut

Jej instytucje przygotowały nowe prawo – zakaz importu, jeśli wiąże się on z kolejnymi wycinkami. Od 2023 r. ma objąć m.in. olej palmowy, bydło (i wołowinę), soję, kawę, kakao, gumę i drewno. Europa oczywiście nie rezygnuje zupełnie z tych towarów, ale ich dostawcy będą musieli od 2023 r. udowodnić, że nie pochodzą one z terenów, gdzie jeszcze w grudniu 2020 r. rósł naturalny las. Inaczej grozi im sroga kara: nawet 4 proc. rocznego obrotu. Małe firmy dostaną dwa lata na przystosowanie się do nowych przepisów, duże koncerny – 18 miesięcy.

Dokument czeka jeszcze na akceptację Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, ale to raczej formalność. Komisja szacuje, że ustawa ochroni przed wycinką ponad 70 tys. hektarów lasu rocznie (tyle zajmuje 100 tys. boisk piłkarskich) i jednocześnie będzie mieć niewielki wpływ na ceny w sklepach. Pascal Canfin, szef komisji ochrony środowiska naturalnego PE, mówi: „To dotyczy kawy, którą pijemy rano, węgla w naszych piecach, papieru w książkach i czekolady, którą jemy na co dzień”.


PRZECZYTAJ TAKŻE:
ŚWIERK, DRZEWO ODWAŻNE. Rosną u nas od ponad 2,5 miliona lat, dużo dłużej niż gatunek ludzki. A ich szum będzie prawdopodobnie brzmiał jeszcze po naszym odejściu >>>>


Także naukowcy i ekolodzy przyznają, że nowe przepisy stanowią przełom, choć z pewnymi istotnymi lukami. W Brazylii wielu z nich twierdzi, że nowe prawo jest zbyt delikatne, chroni bowiem tylko lasy. Przykładem sawanna Cerrado w Brazylii, o powierzchni podobnej do Ukrainy, którą od lat bada Yuri Salmona z uniwersytetu w Brasilii. „UE uważa, że można legalnie niszczyć najbardziej różnorodną sawannę na Ziemi? To chyba niezbyt mądre” – mówił naukowiec w wywiadzie dla Reutersa.

Unijne porozumienie ogłoszono na dzień przed startem ogólnoświatowego szczytu COP15 poświęconego bioróżnorodności. Obok Brazylii, odpowiedzialnej w ostatnich latach za najwięcej wylesień na świecie, przeciw nowym przepisom protestują też m.in. Kanada i Indonezja. Prawdopodobnie bez skutku, bo wszystkie unijne instytucje osiągnęły już kompromis. Kluczową kwestią będzie więc wdrożenie restrykcji – ustawa zobowiązuje państwa UE do kontrolowania 9 proc. firm z krajów „wysokiego ryzyka”, jeśli chodzi o bezpowrotną wycinkę lasów.©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reporter „Tygodnika Powszechnego”, członek zespołu Fundacji Reporterów. Pisze o kwestiach społecznych i relacjach człowieka z naturą, tworzy podkasty, występuje jako mówca. Laureat Festiwalu Wrażliwego i Nagrody Młodych Dziennikarzy. Piękno przyrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 51-52/2022