Unde Alex?

To był moment. Dwoje ludzi w demolowanym samochodzie. Coś krzyczą, nie wiadomo co, może "dlaczego?, w sumie to byłoby najbardziej na miejscu, ale w takich chwilach nie krzyczy się nic konkretnego, w takich chwilach po prostu się krzyczy. Więc oni wewnątrz krzyczą, my na zewnątrz ich nie słyszymy, nikt z nas siedzących w kawiarnianych i restauracyjnych ogródkach, nikt z nas spacerujących w ten złoty polski wieczór w mieście Wrocław, nikt.

09.09.2008

Czyta się kilka minut

Samochód był osobowy, osoby wracały po koncercie Festiwalu "Wratislavia Cantans". Paul McCreesh - Purcell - Britten. "Oda do św. Cecylii". Rzymski oprawca trzykrotnie uderzał w szyję świętej, oprawcy wrocławscy nawet nie liczyli uderzeń. A po chwili jakby zapadli się pod ziemię, my zaś patrzyliśmy na dwoje ludzi w zdemolowanym samochodzie.

Chcieliśmy to sobie wszyscy jakoś wytłumaczyć. Że następnego dnia mecz, więc zapewne zbydlęceni biało-czerwoni tifosi. Że bezmyślnego aktu zezwierzęconego wandalizmu dokonali jacyś bliżej nieokreśleni przyjezdni, że nikt stąd, z najpiękniejszego, najbardziej kulturalnego, najbardziej europejskiego miasta w Polsce. Że Obcy, po prostu.

Akt był bezinteresowny, w pełni spontaniczny - przed nami stał aktu owoc w postaci kompletnie rozwalonego pojazdu klasy średniej wyższej. Wewnątrz owocu, wciąż jeszcze w szoku, miotali się ludzie, usiłując otworzyć rezolutnie zablokowane uprzednio od wewnątrz zamki. Barbarzyńców już nie było, zniknęli tak samo koszmarnie nagle, jak się pojawili, ale spokojnie - powrócą. Wkrótce wkroczą do kościołów. Bach! Koopmana w trakcie kantaty. Niech się schowają Purcell z Brittenem. Nadchodzi Alex!

W piątkowy wrześniowy wieczór w sercu Wrocławia po raz nieskończony zderzyły się cywilizacje. Naiwne kilkanaście minut wcześniej skończyliśmy grać "Nakręcaną pomarańczę".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2008