Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nawet jeśli ustalenia, które przywódcy UE przyjęli w ubiegłym tygodniu na szczycie nt. imigracji nie zostaną w pełni zrealizowane, kierunek jest jednoznaczny: Unia chce ograniczyć napływ imigrantów i objąć ściślejszą kontrolą tych, którzy już przybyli. Kryzys migracyjny ostatnich lat i jego skutki – wyborcze sukcesy partii obiecujących zatrzymanie imigracji (Włochy, Austria itd.) i zaostrzenie polityki w innych krajach (nie tylko na Węgrzech, także w rządzonej przez lewicę Szwecji) – sprawiły, że UE chce wzmocnić granice zewnętrzne, a imigrantów „grupować” w obozach w Afryce Północnej. Efekty szczytu doprowadziły rząd Niemiec na krawędź upadku: szef MSW Horst Seehofer (lider bawarskiej CSU) uznał je za „nieskuteczne” i zagroził dymisją. Do zamknięcia tego numeru „TP” ważył się los Seehofera, rządu i samej kanclerz Merkel. ©℗