Reklama

Ładowanie...

To nie koniec sprawy księcia Andrzeja

To nie koniec sprawy księcia Andrzeja

21.02.2022
Czyta się kilka minut
S

Syn Elżbiety II zawarł ugodę sądową z Virginią Giuffre – kobietą, która oskarżała go o gwałt. Książę Andrzej miał ją zgwałcić przed laty, gdy Giuffre, wtedy nastolatka, padła ofiarą słynnego amerykańskiego drapieżcy seksualnego Jeffreya Epsteina; książę Andrzej i nieżyjący dziś już Epstein byli dobrymi znajomymi. Teraz w zamian za pieniądze – sumy nie ujawniono, według brytyjskiej prasy przekracza 13 mln dolarów – Virginia Giuffre zakończy postępowanie sądowe. 61-letni książę uniknie tym samym przesłuchania przed jej prawnikami, do którego miało dojść za kilka tygodni.

W oświadczeniu ogłaszającym ugodę syn monarchini nie przyznał się do winy, niewiele to jednak zmienia w publicznym odbiorze jego osoby. Przed miesiącem Elżbieta II pozbawiła księcia Andrzeja tytułów wojskowych i królewskich patronatów.

Znacznie mniejszy skandal – bo niedotyczący zarzutów kryminalnych – wybuchł w ostatnich dniach wokół następcy tronu Wielkiej Brytanii księcia Karola. Londyńska policja poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie związanej z nim fundacji. Zdaniem śledczych, były doradca księcia miał pomagać w uzyskaniu brytyjskiego obywatelstwa oraz tytułu szlacheckiego saudyjskiemu bogaczowi Mahfouzowi bin Mahfouzowi – prawdopodobnie w zamian za wielomilionową donację na rzecz fundacji. Postępowanie prowadzi ten sam wydział policji, który zajmuje się badaniem, czy organizowane w czasie lockdownu imprezy przy Downing Street 10, siedzibie premiera Borisa Johnsona, naruszały przepisy covidowe.

Od kilkunastu lat i od czasu kontrowersji wokół małżeństwa Karola i księżnej Diany żaden ze skandali nie odbija się na reputacji królowej, która w tym roku obchodzi Platynowy Jubileusz – 70-lecie panowania. Sprawa skompromitowanego księcia Andrzeja wróci jednak do debaty publicznej za jakiś czas – wtedy, gdy po zmianie na tronie na nowo rozgorzeje dyskusja o przyszłości, a może też o sensie monarchii.©℗

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Marcin Żyła jest dziennikarzem, a od stycznia 2016 r. również zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Do zespołu pisma dołączył przed ośmioma laty. Od początku europejskiego...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]