The way of life

20.04.2003

Czyta się kilka minut

Ja w zasadzie wierzę Amerykanom, bo ich trochę znam. Wierzę, że ogromna część społeczeństwa jest przekonana, że ta wojna toczy się w ich własnej obronie i - co ważniejsze - w obronie własnych ideałów. Wśród nich wymienia się często ,,our way of life”, nasz sposób życia. W nim mieszczą się różne rzeczy, również specyficzna kultura masowa, supermarkety, Mac Donaldsy, reklamy i promocje, konkursy piękności, rozpasane media i nieograniczona swoboda wypowiedzi oraz obyczajów. Tak chcą żyć i mają do tego prawo.

Nieszczęście polega na tym, że chcą (może muszą) ten sposób życia eksportować do najdalszych zakątków świata. Bez tego upadłyby tysiące ich firm i przyszłaby wielka recesja. Tymczasem dla wielu obszarów i kultur ów sposób życia jest nieakceptowalny. Usiłują się więc przed nim bronić i mają do tego prawo. Tylko że zrozumiała obrona wynaturza się często w bezrozumną nienawiść.

Dlatego tak bardzo trudno jest wyważyć wszystkie racje - i winy.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 16/2003