Szeherezada ze Zgierza
Szeherezada ze Zgierza

Szkice pojawiają się regularnie, niektóre mają kilka zdań, inne kilkadziesiąt. Te dłuższe to narracyjne fajerwerki: wycyzelowane, rytmiczne, błyskotliwe, dowcipne. Zapiski z tramwajów i autobusów, z osiedlowych ławek, supermarketów i parkingów, wreszcie – z własnego przedpokoju i kuchni. Rozpisana na dziesiątki miniatur oda do miasta Zgierza – którego nazwa podobno pochodzi od „miejsca zgorzałego, miejsca wypalania ogni ofiarnych lub od miejsca po wypalonym lesie”.
Wpis z 25 grudnia 2013 (153 lajki): „No więc ta Wigilia wczoraj i 46 w kierunku na Łódź. (…) Jadąc, obserwuję parę, która siedzi przede mną. (…) Zatem: oboje koło 30. Ona b. ładna, ale traktuje swoją urodę autodestrukcyjnie. Przez co rozumiem skórę w stadium głębokiego oranżu, zbyt krucze włosy, ubrokacone tipsy, małe beżowe róże w uszach do kurtki białej, zwykłej. Zaś on z powierzchowności sportowiec i patriota....
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
Podobne teksty
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Mistrz!