Reklama

Ładowanie...

Spotkanie

03.04.2005
Czyta się kilka minut
I znowu słońce wzeszło o kilka minut wcześniej niż dnia poprzedniego. Sprawdziłem termometr za oknem i postukałem w wieczko barometru wiszącego na ścianie. Temperatura dodatnia, osiem stopni. Ciśnienie - tysiąc jedenaście hektopaskali. O wpół do szóstej poszedłem do parku rad, że czuję wiosnę i że dzień o wiele godzin dłuższy od najkrótszego dnia w roku - o prawie tyle samo krótszy jest od najdłuższego.
Z

Z początku w parku było pusto, ale po chwili na głównej alei zobaczyłem kogoś, kto szedł w moją stronę z naprzeciwka. Spotkania z ludźmi, którzy o wschodzie słońca wychodzą z domu, najwyraźniej nie po to jednak, aby iść do pracy, kupić coś do jedzenia czy do picia albo wyprowadzić psa, interesują mnie w szczególny sposób; z ludźmi takimi czuję osobliwą więź.

Starsza kobieta, którą minąłem w parku, musiała mieć dobrze po siedemdziesiątce. Drobna, krucha, w brązowej kurtce i w berecie, spod którego wysuwały się siwe włosy, spojrzała na mnie z nadzwyczajną życzliwością i przez chwilę martwiło mnie, czy potrafiłem odpowiedzieć jej podobnie. Kobieta miała na nogach męskie zamszowe buciki. Pomyślałem, że chyba lubi dalekie spacery, ale na szczęście nie jest w typie owej “wiecznej harcerki", tak irytującej swą jednoznacznością.

Obszedłem park i...

1999

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]