Reklama

Ładowanie...

Spotkania po Zmartwychwstaniu

04.05.2003
Czyta się kilka minut
U

Uczniowie słuchający opowieści o spotkaniu z Jezusem w Emaus, nie spodziewali się, że właśnie w tym momencie Jezus przyjdzie także i do nich. Byli zaskoczeni i wystraszeni. Podobny scenariusz powtarza się właściwie podczas wszystkich spotkań Jezusa z uczniami po zmartwychwstaniu. Mają one zresztą jeszcze jedną cechę: nie tylko są niespodziewane, ale także uczniowie mają kłopoty z rozpoznaniem Jezusa. On to rozumie: pokazuje swoje rany, pozwala się dotknąć, je wraz z uczniami. Oświeca także ich umysły, aby zrozumieli Pisma.

Jednak to spotkanie, choć tak bliskie i radosne, było krótkie. Zaraz potem Jezus odchodzi, a uczniowie nawet nie próbują Go zatrzymać. Czas stałego przebywania z Mistrzem skończył się bezpowrotnie i, jak wynika z opisów w Dziejach Apostolskich, uczniowie są tego świadomi: jeszcze nie są gotowi, aby iść i głosić Ewangelię o Jezusie - Mesjaszu, ale już wiedzą...

2590

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]