Reklama

Ładowanie...

Śmiech jest obrotowy

27.06.2017
Czyta się kilka minut
Michał Sufin, humorysta: Starsi Panowie byli masowi, choć mało osadzeni na napięciu polityczno-społecznym. A potem zaczęła się wolność i zostały kabarety, które robią skecze o policjancie i księdzu. Czyli banał!
Michał Sufin Adam Stępień / Agencja Gazeta
W

Witold Mrozek: Jesteś z zawodu komikiem?

Michał Sufin: To trudne słowo. Szukałbym jakichś parafraz, żeby dyskretnie umknąć. Wolałbym być humorystą.

Dlaczego?

Nie potrafię zrozumieć polskiego kontekstu słowa „komik”. Jest bardzo angielsko-amerykański. Komik nie zawsze jest tam człowiekiem, który opowiada żarty. Raczej kimś, kto występuje, ale nie jest aktorem. Czyli: mówi od siebie. Może być „slamerem”, „performerem”, ale generalnie to, co mówi, jest wesołe. W Polsce… nie wiem. Sam rzadko już występuję, poza improwizowaniem z Klancykiem. Choć lubię kontakt z widownią... To, co robię, jest komedią – w praktyce scenicznej, improwizatorskiej, autorskiej. Ale za mało występuję na to, żeby powiedzieć, że jestem komikiem.

Chyba lepszy już jest „komik” niż „kabareciarz”?

To ciekawe. „Kabareciarz” ma wymowę nieco deprecjonującą. „...

19078

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]