Ślepe uliczki dumy

Między kradzieżą napisu znad bramy Auschwitz a rocznicą wyzwolenia obozu słyszałem kilka razy historię tego miejsca, w której akcent padał na narodowość więźniów poszczególnych transportów. Słyszałem, że Auschwitz był stworzony głównie dla Polaków, a Birkenau dla Żydów. To, jak i fakt, że ten stan szybko się zmienił i np. latem 1944 r. w Auschwitz przebywało więcej Żydów niż Polaków, a także Romowie czy Niemcy, jest dla mnie bez większego znaczenia, zaś narratorom tych historii umknął.

Przede wszystkim dlatego, że klasyfikacja, do jakiego narodu który więzień należał, została narzucona przez nazistów. Nikt więźnia nie pytał, jaką naszywkę chce mieć na rękawie. Czy woli trafić do baraku z drewna w Birkenau, czy woli poaustriackie budynki z cegły w Auschwitz. Podkreślanie narodowości więźniów trudno pogodzić z dzisiejszym pojęciem o poczuciu przynależności narodowej, polegającym na tym, że należymy do narodu, do którego chcemy, i nikt nie ma prawa nam tego narzucić. Osoby, które zwracają na nią przesadną uwagę, w jakiś obłąkańczy sposób podążają śladami twórców Ustaw Norymberskich. Rechot nazistów słychać nad taką wizją historii.

Marcin Matuzik

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2010