Schody do ogrodu
KRYSTYNA MIŁOBĘDZKA, poetka: Wszystko, co przychodzi, przychodzi do mnie z zewnątrz. Wszystkie moje najlepsze teksty są stamtąd, ze świata, a nie ze środka, nie z wewnątrz.
KRYSTYNA MIŁOBĘDZKA: Osiemdziesiąt osiem, urodziłam się w czerwcu 1932 roku.
Czterokrotnie za dużo.
Dwadzieścia dwa lata to jest taki zupełnie w porządku wiek. Mieć osiemdziesiąt osiem lat jest niekiedy bardzo trudno.
Jeszcze jak się człowiekowi trafi coś takiego, że chodzi o kulach, bo ma endoprotezę, sama pani widzi. Siódmy rok wędruję z tymi kulami. Powinnam się nauczyć chodzić bez nich, bo są takie cudowne osoby, które z protezą radzą sobie bez żadnej kuli, no ale mnie się to nie udało.
Nie wiem. Tam w środku jest zupełnie pusto. Tam czas inaczej płynie. Oczywiście, że znam daty – wiem, kiedy urodził się mój syn, mój wnuk, wiem, kiedy umarł mój mąż. To są fakty i ja je znam. Ale wewnątrz nie ma...
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Wspaniała poetka!