Ładowanie...
Resentymenty i utopia
Nigdy nie uważałem polonistycznej dydaktyki za swą mocną stronę; od kilkunastu lat już nie mam zajęć uniwersyteckich, nie mam więc kontaktu z dzisiejszą młodzieżą. Może więc nie powinienem wtrącać się do "Tygodnikowej" dyskusji o polonistyce. Ale poglądy wyrażone przez prof. Michała Pawła Markowskiego w artykule "Raport z oblężonego miasta" ("TP" nr 32) są na tyle generalne i radykalne, że mimo wymienionych na początku handicapów i narażając się na zakwalifikowanie do "umysłów osaczonych i zalęknionych" - chciałbym się do tych poglądów ustosunkować.
Wywód swój rozpoczyna Markowski od bezlitosnego ataku na erudycyjno-historyczny model polonistyki i od apologii interpretacji, podkreślając przy tym antagonistyczny charakter tych dwóch podejść do literatury. W pierwszej chwili tak jaskrawe skontrastowanie budzi nasze zdziwienie; przecież każdą monografię czy...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]