Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nie wziąłem udziału w referendum (po raz pierwszy od 1989 r. nie poszedłem do urny) właśnie z przyczyn, o których piszę. Nie dlatego, jak chce pan Roman Giertych, że byłem przeciw (byłem całym sercem za, bo nie widzę innej nadziei dla Polski); nie dlatego, jak chcą euroentuzjaści, że byłem przekonany co do pozytywnego wyniku; nie dlatego, że wolałem patrzeć w okienko telewizora albo spać. To był mój akt niezgody na otaczającą głupotę. Myśląc o przyszłych wyborach ze smutkiem zauważam, że wielkie pustki w moim domu nastały.
MIROSŁAW CHMIEL, (Ruda Śląska)