Puste miejsca
Puste miejsca
Miłosz bardzo nie lubił skrajnej prawicy. “Dusza polska - pisał do Marka Skwarnickiego - niezmiennie obraca się ku prawicy, jakby miała wbudowaną igłę magnetyczną, wskazującą ten kierunek... Doświadczenia tego stulecia - a przede wszystkim myślę o okresie międzywojennym - wystarczą, żeby przekonać, że kultura polska jałowieje, jeżeli zwycięża w niej prawicowe myślenie. Kto więc sądzi, że krocząc na prawo służy Narodowi przez wielkie N, ten wybiera drogę prowadzącą do jego paraliżu. Niech Pan przejrzy w myśli periodyki i książki prawicowe z lat 1918-1939. Nic. Zero".
Po Noblu zasadniczą jego dewizą było: nie stać się za żadną cenę świątkiem narodowym, jeszcze jednym wieszczem. “Dostaję - pisał do Giedroycia - setki listów z Polski... i czuję, że włosy stają mi na głowie". Wśród listów od młodzieży była na przykład prośba o pozwolenie nazwania drużyny...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]