Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Rektor, prof. Tadeusz Pomianek, rzeczywiście zwrócił się do policji, ale wyłącznie po to, aby sprawdzono, czy wszyscy nasi studenci zagraniczni mają wizy. Tylko o to (jest to udokumentowane, mamy odpis pisma). Dzisiaj uważamy, że był to nasz błąd. Zapewniam, że stanowisko uczelni całkowicie pokrywało się ze stwierdzeniami, jakie znalazły się w komentarzu “TP", z zastrzeżeniem, że nie dostrzegliśmy, aby Ukrainki malowały się inaczej niż Polki, w każdym razie na Podkarpaciu.
Sprawą interesowały się m.in. “Życie Warszawy", I Program TVP, “Kulisy", Polsat. W pewnym momencie zacząłem mówić zgłaszającym się do nas dziennikarzom, że poważnym problemem nie są rzekome prostytutki na którejś z uczelni, ale media w Polsce... Skutki medialnej afery są różnorakie. Część studentów, np. nasz samorząd studencki, zachowała się znakomicie. Wystosowali apel do braci studenckiej, aby serdecznie podchodzili do studentów z Ukrainy i nie ulegali emocjom podsycanym przez prasowe plotki. Ale, niestety, obserwujemy i reakcje odmienne, niewykluczone, że wywołane także wpływem rodziców.
Prof. JERZY CHŁOPECKI, prorektor WSIiZ ds. Nauki