Pożegnanie prof. Andrzeja Szczeklika

Nagle dotarła do nas wiadomość o śmierci profesora Andrzeja Szczeklika. Zgasła jeszcze jedna z gwiazd, które tworzyły krakowski firmament.

06.02.2012

Czyta się kilka minut

Wybitny lekarz, nauczyciel, autor mądrych książek – humanista, bo nic, co ludzkie, nie było mu obojętne, niezwykły w trosce o chorego człowieka. Przyjaciel i opiekun. W trudnych sprawach szukaliśmy u niego pomocy i ją znajdowaliśmy. Brak słów, by wyrazić żal i wdzięczność.

Szerzej o profesorze Szczekliku napiszemy za tydzień. Dziś przypominamy fragmenty eseju o jego książce „Kore”, publikowanego na łamach „TP” przed czterema laty.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2012