Polska prezydencja

1 lipca obejmiemy przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Polska dotąd mało obecna w unijnych strukturach dyplomatycznych, przyjmie na siebie obowiązki gospodarza, koordynatora i mediatora w polityce europejskiej.

01.07.2011

Czyta się kilka minut

Niezależnie od tego, że traktat lizboński znacznie ograniczył kompetencje prezydencji, funkcja ta wciąż pozostaje ważnym testem, przed którym, prędzej czy później, staje każde państwo członkowskie. Mamy swoje sześć miesięcy - od nas zależy teraz, czy zostaniemy zapamiętani jako sprawni organizatorzy działań Rady i godni reprezentanci całej Wspólnoty.

Prezydencja to także poważne wyzwanie dla Komisji Europejskiej. Jak podkreśla Ewa Synowiec, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, przez pół roku nasz kraj będzie w centrum unijnej uwagi. Już w dniu inauguracji prezydencji we Wrocławiu zostanie uruchomione Przedstawicielstwo Regionalne Komisji Europejskiej - takie dodatkowe biura, poza stolicami, funkcjonują jedynie w największych krajach UE. Zaś 8 lipca do Warszawy przyjadą komisarze z 27 krajów, z José Barroso na czele, by wziąć udział w uroczystym posiedzeniu polskiego rządu.

W naszym dodatku znaczenie polskiej prezydencji i jej główne priorytety przybliża szef Centrum Strategii Europejskiej Paweł Świeboda. O wyzwania i zagrożenia stojące przed polskim przewodnictwem pytamy Mikołaja Dowgielewicza, pełnomocnika rządu ds. polskiej prezydencji w UE, oraz Timothy’ego Gartona Asha, wybitnego brytyjskiego historyka. Historię polskiej obecności w Unii Europejskiej - z jej wzlotami i upadkami - podsumowuje dla "Tygodnika" Dominika Ćosić.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2011

Artykuł pochodzi z dodatku „Polska prezydencja (26/2011)