Reklama

Ładowanie...

Polska na odwrót

18.02.2008
Czyta się kilka minut
Publiczne media straszą koszmarną amatorszczyzną lub skansenem, a dziennikarskie gwiazdy świecą w mediach komercyjnych. Tymczasem z abonamentu korzystają te pierwsze. Gdzie tu czyste reguły?
P

Prezes niemieckiej publicznej telewizji ARD piastuje swoje stanowisko od osiemnastu lat. Czy można sobie wyobrazić taką sytuację w Polsce? Znaczyłoby to, że TVP ma tego samego prezesa od początku transformacji i że przetrwał on czterech prezydentów i trzynaście rządów. Że żaden z tych rządów nie czyniłby zakusów na odzyskanie publicznej telewizji i żaden z prezydentów nie próbowałby wpływać na obsadę fotela jej prezesa.

Chciałabym doczekać takich czasów, wtedy na skrzydłach biegłabym na pocztę zapłacić abonament. Jak na razie Bogu dziękuję, że mamy kapitalizm i prywatnych właścicieli mediów i dzięki temu możliwa jest w Polsce wolność słowa, bo gdybyśmy byli skazani tylko na państwowe (bo przecież nie publiczne) media, byłoby z tą wolnością krucho.

Byle nie politycy

Kiedy w mediach prywatnych zmienia się szef,...

6603

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]