Ładowanie...
Politycy w społecznej próżni

Informacja, że zdecydowana większość Polaków nie ufa partiom politycznym, nie będzie zapewne dla nikogo wielkim zaskoczeniem. Narzekanie na upartyjnienie polskiego życia publicznego stało się już niemal rytualne. Raz po raz, podsycane nierzadko przez samych polityków, powracają też oskarżenia, iż partie są „odklejone” od ludzi.
Nauczyliśmy się traktować je jako mniej lub bardziej konieczne zło. Przestaliśmy wiązać z nimi nadzieje na ożywienie polskiej polityki; na uczynienie jej areną negocjacji i sporu pomiędzy wyrazicielami odmiennych i skonfliktowanych, ale autentycznych potrzeb społecznych. Ta rezygnacja nie obyła się bez konsekwencji. Zamiast prowadzić demokratyczną grę polityczną, starając się pozyskać wyborców, by jak najlepiej reprezentować ich interesy, partie zaczęły budować dekoracje do spektaklu, który pozwala im w gruncie rzeczy zrezygnować z polityki i zajmować...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]