Podobieństwo

31 sierpnia pod pomnikiem w Gdańsku obchodzono 28. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych - bez udziału Lecha Wałęsy. We "Flircie z Melpomeną", zbiorze przedwojennych recenzji teatralnych Tadeusza Boya-Żeleńskiego, jest taka mała perełka. Najpierw data premiery, nazwa i adres teatru, tytuł sztuki, a potem składająca się z ośmiu słów recenzja: "Jacyś ludzie nauczyli się tego na pamięć. Wstyd".

16.09.2008

Czyta się kilka minut

Bal

Owszem, ten bal mnie ciekawi. Skoro ma zmienić wizerunek prezydenta i całego ugrupowania, musi to być strzał z grubej rury. Jeżeli rura nie jest przygotowana, może to być rozkoszna improwizacja. Jak wiadomo, rozkoszna improwizacja musi być wyreżyserowana w każdym najdrobniejszym detalu, i to przez bardzo dobrego reżysera. Może więc zrobić coś pośredniego między rurą i improwizacją? Coś w rodzaju misterium z akcentami frywolnymi, coś, co jest lekkie, posiada duży ciężar gatunkowy i głęboki patriotyzm. Albo rodzaj maskarady. Prezydenci mogliby wystąpić w maskach, co by również pomogło ukryć, kto nie przyjechał. Ale media wszystko wyniuchają. Więc nie wpuścić mediów. Ha, ha! Niewpuszczenie mediów na jakąkolwiek imprezę jest strzeleniem sobie w stopę!

Mimo tych wszystkich zastrzeżeń, nie obawiałabym się nadmiernie, gdyby bal miał się odbyć za dwa lata, góra trzy. Ale ponieważ on ma się odbyć za niecałe dwa miesiące, zimny dreszcz przeleciał mi przez plecy. I właśnie ten dreszcz sprawia, że bal, owszem, ciekawi mnie.

Po wakacjach

Skończyły się wakacje i młodzi wrócili do nauki, starsi do pracy, a posłowie, senatorowie i część dziennikarzy do permanentnej rozróby. Tyle się teraz dzieje na świecie rzeczy ważnych, dramatycznych i zasługujących na głębszą refleksję, a nas - przez większą część dnia - karmi się widokiem wykrzywionych nienawiścią twarzy, hałasem rozindyczonych głosów i mnóstwem niepotrzebnych nikomu komentarzy! Przecież gdyby tych panów przestać nagle fotografować i nagabywać o wypowiedzi, po paru dniach zeszłoby z nich powietrze, a kraj stałby się spokojniejszy, mądrzejszy i bardziej estetyczny. ?h

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2008