Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Według raportu (2,6 tys. stron), od końca lat 30. do początku 70. personel państwowych, ale prowadzonych przez zakony placówek wychowawczych, systematycznie poniżał, terroryzował, bił i gwałcił tysiące dzieci. Przełożeni nie słuchali skarg ofiar lub nie dawali im wiary. Podczas dochodzeń najtrudniej współpracowało się z władzami zakonnymi, które często odrzucały oskarżenia jako przesadzone i kłamliwe.
5 czerwca Benedykt XVI spotkał się z prymasem Irlandii Seanem Bradym i abp. Diarmuidem Martinem z Dublina. Nie opublikowano komunikatu o rozmowie. Trzy dni później abp Martin powiedział dziennikarzom, że Papież był przygnębiony "tym, jakiego cierpienia doznawały dzieci ze strony tego, co było całkowitym przeciwieństwem miłości Boga". Kard. Brady dodał: "Papież stwierdził, że nadszedł czas głębokiego życiowego egzaminu dla Kościoła w Irlandii", i przypomniał, że już w 2006 r. mówił irlandzkim biskupom o konieczności ustalenia całej prawdy, zapobieżenia podobnym wypadkom, uzdrowienia "cierpiących serc ofiar". Przed audiencją irlandzcy hierarchowie rozmawiali z kardynałami siedmiu watykańskich dykasterii.
Władze 18 irlandzkich zgromadzeń, w których placówkach cierpiały dzieci, zgodziły się zwiększyć swój wkład w fundusz odszkodowawczy. Zgodnie z umową z 2002 r., między władzami Irlandii a zakonami, te ostatnie po otrzymaniu zapewnienia, że ofiary nie będą miały prawa zaskarżać ich do sądów, zgodziły się wnieść do funduszu 128 mln euro. Wtedy jednak kwotę odszkodowań obliczono na 300 mln euro, a dzisiaj wynosi już ona 1,42 mld.
Organizacje reprezentujące ofiary domagają się, by zakony pokryły przynajmniej 50 proc. sumy. "Wcześniej Konferencja Zakonów w Irlandii - powiedziała Christine Buckley, prawniczka ofiar - majątek 18 zgromadzeń oszacowała na ponad 20 mld euro. Pokaźna część tej sumy pochodzi z niewolnictwa dzieci. Jeśli niezależny audyt wykaże, że mają one do dyspozycji 20 mld euro, to 10 mld winno zasilić fundusz odszkodowawczy".
Do tej pory rekompensaty otrzymało 12 tys. z 30 tys. osób, które przebywały w 216 ochronkach, sierocińcach, ośrodkach poprawczych, szkołach i szpitalach. Osoby, które przyjmują pieniądze, muszą zrzec się prawa do sądowego występowania przeciwko państwu lub Kościołowi. Tymczasem kilkaset ofiar zdecydowało się szukać sprawiedliwości na drodze sądowej.
10 czerwca ulicami Dublina przeszedł marsz solidarności z ofiarami. Wzięło w nim udział 15 tys. osób, w tym przedstawiciele zakonów. Inicjatywę poparł abp Martin. Tego samego dnia spotkali się irlandzcy biskupi. W oświadczeniu napisali: "Pod płaszczykiem misji Jezusa Chrystusa popełniono ohydne zbrodnie przeciwko najbardziej niewinnym i podatnym na zranienie oraz dokonano nikczemnych aktów, odciskających swe piętno na całym życiu. Nadużycia te są poważną zdradą zaufania pokładanego w Kościele. Za to wszystko prosimy o przebaczenie. Jesteśmy zawstydzeni, upokorzeni i pełni żalu, że nasi ludzie tak daleko odeszli od swych chrześcijańskich ideałów".
CNS, "The Guardian", "The Irish Times", KAI, NCR, RTE
