Ofiara kosmiczna

Nasze rozważania o encyklikach nie są systematycznym wykładem; czytamy je w rytmie modlitwy Kościoła. Dlatego pomijając chronologię, sięgam teraz do ostatniej z czternastu encyklik Jana Pawła II, do Ecclesia de Eucharistia. Papież podpisał ją w Wielki Czwartek 2003 r. Powstała już po Wielkim Jubileuszu roku 2000, aby ukierunkować duchową pracę Kościoła w nowym tysiącleciu.

19.06.2005

Czyta się kilka minut

Dla Jana Pawła II Eucharystia to samo serce Kościoła, a gdzie serce, tam i życie. Stąd tak ważne jest, by rzeczywiście znajdowała się w samym sercu modlitwy Kościoła, żeby karmiła naszą osobistą modlitwę. Często mamy swe kapliczki, swoich świętych, litanie, książeczki. To szlachetne i pobożne rzeczy, ale - powtórzmy - Eucharystia jest samym centrum życia Kościoła, czyli naszej duchowości.

Z teologicznego bogactwa, jakie omawiana encyklika zawiera, chciałbym wybrać dwa wątki ważne dla kształtowania kultury duchowej każdego z nas.

Sędziwy Papież odsłania w tym dokumencie wiele osobistych przeżyć. Pisze: “patrząc na moje życie kapłana, biskupa, Następcy Piotra, odwołuję się do wielu miejsc, w których było mi dane sprawować Mszę świętą" - i wymienia kościół w Niegowici, parafię św. Floriana, katedrę na Wawelu, w końcu Bazylikę Św. Piotra. Ale przecież także miejsca na górskich szlakach, nad jeziorami, na brzegach morskich, gdzie sprawował Eucharystię wraz z młodzieżą. A potem papieskie Msze na stadionach, na placach miast... Zastanawiałem się, dlaczego Jana Paweł II odwołuje się do osobistych wspomnień. Ale to nie o wspomnienia chodzi, chodzi o świadectwo: “(...) doświadczyłem bardzo mocno uniwersalnego - można wręcz powiedzieć kosmicznego charakteru celebracji eucharystycznej. Tak, kosmicznego!".

Gdy przeczytałem słowa o “kosmicznym charakterze" Mszy św., przypomniałem sobie dawne lektury wybitnego francuskiego myśliciela, przyrodoznawcy i teologa - o. Teilharda de Chardin, który pisał właśnie o kosmicznym wymiarze zbawienia. W sposobie wypowiedzi nie był może zbyt ścisły, za co Kongregacja Nauki Wiary wzięła jego pisma pod lupę, ale Karol Wojtyła jako biskup krakowski czytał uważnie eseje o. de Chardin, gdzie mowa o “kosmicznym wyrazie Eucharystii", przez którą dokonuje się nie tylko zbawienie człowieka, ale także całego świata.

Czytam na kartach encykliki: “Nawet wtedy bowiem, gdy Eucharystia jest celebrowana na małym ołtarzu wiejskiego kościoła, jest ona wciąż poniekąd sprawowana na ołtarzu świata". A w 1969 r. w “ Znaku" ukazał się esej czy medytacja, a może poemat Teilharda de Chardin, zatytułowany “Msza na ołtarzu świata". Przypominam sobie jedno ze zdjęć młodego ks. Wojtyły gdzieś w górach, jak odprawia Mszę - w sercu przyrody - “na ołtarzu świata". To nie była tylko przygoda wakacyjna; Wojtyła dostrzegł w tym coś więcej. Oto Eucharystia ogarnia całe stworzenie.

W czasie Mszy św., przygotowując dary, mówimy, że chleb czy wino to owoc ziemi oraz pracy rąk ludzkich. Najpierw ziemi - zatem Bożego stworzenia, ale także pracy rąk ludzkich... Cały świat wraca do swego stworzenia. Papież pisze: “(...) przywrócić całe stworzenie Temu, który je uczynił z niczego". Świat wyszedł od Boga i do Boga wraca. To zasadniczy rytm rzeczywistości, całego kosmosu. Ale - to bardzo ważne - ten ziemski świat powraca do Boga przez pracę rąk i umysłu ludzkiego. Kilka razy w encyklice pojawia się takie lub podobne stwierdzenie: “przywrócić całe stworzenie", “zwraca Stwórcy", “wraca do Niego". Wracać przez ręce człowieka, ostatecznie - przez ręce Człowieka: Chrystusa Pana, który zmartwychwstały wstąpił do nieba i tam zaniósł cząstkę kosmosu; ona siadła po Bożej prawicy. Eucharystia jest tym kosmicznym wymiarem Bożej miłości.

Oczywiście, każdy z nas przeżywa Komunię osobiście, to dla każdego z nas święto. Ale jednocześnie ważne jest, abyśmy my, katolicy, nie mieli zbyt ciasnych serc: Eucharystia to nie Bozia, która przychodzi pogłaskać Cię po główce. Naszym Gościem jest Pan kosmosu: zarówno słodki gość duszy, jak i Pan, który zaprasza każdego, aby swoim życiem włączył się w cudowne dzieło odnowienia kosmosu.

I drugi ważny wątek w “Ecclesia de Eucharistia": kult Eucharystii poza liturgią. Przecież w naszych kościołach spotykamy się z Chrystusem eucharystycznym nie tylko w czasie Mszy, nie tylko wtedy, gdy przyjmujemy Komunię św. On stale mieszka w namiocie - tabernakulum, jak mieszkał w Namiocie przez znaki podczas drogi z Egiptu, domu niewoli, do Ziemi Obietnicy. Dlatego tak ważna jest myśl Papieża, abyśmy nie zagubili umiejętności adoracji Chrystusa eucharystycznego, przeżywając Jego obecność także poza Mszą.

Gdy zapytano mnie, jakie spotkanie z Papieżem było dla mnie najważniejsze, odpowiedziałem, że największe wrażenie zrobiło na mnie uczestnictwo w cichej modlitwie Papieża przed Mszą św. w kaplicy na Watykanie. Zawsze o 7.30 odprawiał Mszę i co najmniej na pół godziny przed tym już klęczał w kaplicy i modlił się - skupiony.

Na pewno został nam w pamięci obraz przygarbionego człowieka w białej sutannie, który podpiera sobie rękami głowę, zatopiony w modlitwie. “Pięknie jest zatrzymać się z Nim i jak umiłowany Uczeń oprzeć głowę na Jego piersi, poczuć dotknięcie nieskończoną Miłością Jego Serca. Jeżeli chrześcijaństwo ma się wyróżniać w naszych czasach przede wszystkim »sztuką modlitwy«, jak nie odczuwać odnowionej potrzeby dłuższego zatrzymania się przed Chrystusem obecnym w Najświętszym Sakramencie na duchowej rozmowie, na cichej adoracji w postawie pełnej miłości? Ileż to razy, moi drodzy Bracia i Siostry, przeżywałem to doświadczenie i otrzymywałem dzięki niemu siłę, pociechę i wsparcie!". Od intymnego wyznania: “.oprzeć głowę na Jego piersi", “dotknięcie nieskończonej miłości", przechodzi do świadectwa, że z tej duchowej rozmowy płynie siła, pociecha, wsparcie.

Encyklika “Ecclesia in Eucharistia" powstała po ważnym Liście “Novo millennio ineunte" o wkraczaniu Kościoła w nowe tysiąclecie, gdzie Papież podkreślał, że wbrew temu, co często przedstawia się jako socjologiczną diagnozę naszej obecnej sytuacji duchowej, realna jest “potrzeba powszechnej duchowości", “nowy głód modlitwy". A więc zasadnicza przemiana: nie tyle cywilizacja materialistyczna, ateistyczna, ale potrzeba duchowości, głód modlitwy...

Na ten obszar wkraczają inne tradycje, z innymi propozycjami; Papież mówi, że często są jakby interesujące, ponieważ my gdzieś zapominamy o źródłach naszej duchowości, nie przeżywamy dostatecznie głęboko Bożej obecności, obecności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Dlatego Jan Paweł II podkreśla, że “nasze chrześcijańskie wspólnoty winny zatem stawać się prawdziwymi »szkołami« modlitwy".

Czy nasze niedzielne Msze są “szkołą modlitwy"? Czy nasze parafie są “szkołami modlitwy"? Czy Kościół jest wielką “szkołą modlitwy", szkołą duchowości czy tylko instytucją usługową, która zaspokaja podstawowe potrzeby religijne ludności? Przesłanie Jana Pawła o Eucharystii i duchowości jest dla nas wezwaniem do rachunku sumienia.

Może zagubiliśmy umiejętność adoracji, modlenia się - cicho w spokojnym kościele, gdy nikogo nie ma, nic się nie dzieje... - pozornie, bo On jest tam. Czy potrafimy przyjść, “oprzeć głowę na Jego piersi, poczuć dotknięcie nieskończonej miłości Jego serca, by otrzymać siłę, pociechę, wsparcie"?

---ramka 352978|strona|1---

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 25/2005