Reklama

Ładowanie...

Odra: ta katastrofa może się powtórzyć

Odra: ta katastrofa może się powtórzyć

23.12.2022
Czyta się kilka minut
Obraz roku 2022: Według rządowego raportu przyczyną były toksyczne glony, ale dlaczego pojawiły się w Odrze? Tego wciąż nie wiemy.
SEAN GALLUP / GETTY IMAGES
2

26 lipca niedaleko Oławy wędkarze zauważyli, że z Odrą dzieje się coś niedobrego. Przez następne dwa tygodnie z wody wyciągnięto ponad 249 ton martwych ryb, a my obserwowaliśmy największą katastrofę ekologiczną w Polsce XXI wieku. A także spóźnioną o 10 dni reakcję rządu, brak systemu testowania jakości wód i zamiast sprawnego śledztwa – obietnicę miliona złotych nagrody za wskazanie winnych, nikomu zresztą niewypłaconej. Według rządowego raportu przyczyną były toksyczne glony, ale dlaczego pojawiły się w Odrze? Tego wciąż nie wiemy.

Niepewna jest także przyszłość Odry; niemieckie badania pokazują, iż zasolenie jej wód nadal jest wysokie. Pewniejsza jest za to przyszłość zdymisjonowanego w sierpniu szefa Wód Polskich, Przemysława Dacy. Niedawno dostał posadę w Instytucie Ochrony Środowiska, który… bada przyczyny katastrofy na rzece.

Na zdjęciu: wolontariusze w okolicach miejscowości Widuchowa, 17 sierpnia 2022 r. ©(P)


Filip Springer: Władza z ulgą chwyciła się hipotezy o złotych algach. Ale ich pojawienie się oznacza, że to człowiek, rozregulowując ekosystem Odry, doprowadził do katastrofy.

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]