Nie tylko Wieniawski

Kompozytorską mapę Wielkopolski można przemierzać w różnych kierunkach, odkrywając nieoczywiste już dzisiaj szlaki i śledząc, jak przesuwały się muzyczne centra i peryferie.

23.12.2022

Czyta się kilka minut

Feliks Nowowiejski – poznański klasyk. Ok. 1930 r. / Narodowe Archiwum Cyfrowe
Feliks Nowowiejski – poznański klasyk. Ok. 1930 r. / Narodowe Archiwum Cyfrowe

Więzi twórców z Wielkopolską przybierały rozmaity charakter. Niektórzy, jak pochodzący z Konina Witold Friemann czy osiadły w Lesznie Roman Maciejewski, tylko się tu wychowali. Inni, np. Henryk Opieński czy Tadeusz Szeligowski, współtworzyli nowe instytucje muzyczne po obu wojnach światowych. Feliks Nowowiejski spędził w Poznaniu najbardziej owocne lata twórcze, a Apolinary Szeluto znalazł przystań życiową w pobliskiej Słupcy. Trwały ślad pozostawiły po sobie także muzyczne sławy, przyjeżdżające do Wielko­polski nawet z krótkimi wizytami.

Poznań i inne miasta regionu były ważnymi przystankami na trasach koncertowych prowadzących ze Wschodu na Zachód. Osiedlali się tu twórcy wykształceni w Berlinie, ale też we Lwowie czy Warszawie.

Kształceni w klasztorach

Wacław z Szamotuł zasłynął zarówno pieśniami w języku polskim, jak i łacińskimi motetami. Jako pierwszy polski twórca publikował utwory w zagranicznych drukach, w których jego nazwisko pojawiło się obok największych mistrzów renesansu. Szamotulczyk, zanim związał się z dworem królewskim, kształcił się m.in. w poznańskiej Akademii Lubrańskiego, uczelni o humanistycznym profilu nauczania. Umuzycznił m.in. psalmy w przekładzie Mikołaja Reja (wśród nich „Kryste, dniu naszej światłości”) oraz teksty Andrzeja Trzecieskiego (m.in. „Już się zmierzcha”).

Styl klasyczny zapoczątkował związany z Kaliszem i Poznaniem jezuita Jacek Szczurowski, choć do naszych czasów przetrwało zaledwie osiem jego utworów. Festiwal Sacromontana odbywający się od 2006 r. w barokowym zespole klasztornym filipinów na Świętej Górze w Gostyniu wydobył z zapomnienia postać Józefa Zeidlera. Ten zaznajomiony z wzorcami muzyki klasycznej kompozytor poznawał je prawdopodobnie w bogatych zbiorach klasztornej biblioteki. Skomponował m.in. Vesperae, Missa Pastorycja, Litania de Beata Maria Virgine, Stabat Mater oraz Requiem – utwory, których można dziś już słuchać na płytach.

Z kolei Wojciech Antoni Dankowski wykształcił się prawdopodobnie w klasztorze cystersów w Obrze, a potem kierował kapelą katedralną w Gnieźnie. Jego kompozycje przetrwały w poznańskiej kolegiacie św. Marii Magdaleny, która stała w miejscu dzisiejszego placu Kolegiackiego.

Występy gościnne

Wiek XIX pozostawił po sobie wspomnienia, które obrosły legendą. To wówczas Wielkopolskę odwiedzali Fryderyk Chopin, Henryk Wieniawski oraz Ignacy Jan Paderewski. Chopin koncertował w pałacu w Antoninie, przebywając w gościnie u amatorskiego kompozytora i wiolonczelisty Antoniego Radziwiłła, w którym mógł widzieć swego przyszłego mecenasa. Zadedykował księciu Trio g-moll op. 8 na skrzypce, wiolonczelę i fortepian; z myślą o tym samym adresacie stworzył Poloneza na fortepian i wiolonczelę op. 3.

Wieniawski dał w Poznaniu aż osiemnaście koncertów, większość przy akompaniamencie swego brata Józefa, pianisty. Pamiątką z nich jest mazurek Souvenir de Posen op. 3 zadedykowany hrabinie Janinie Niemojowskiej z Wrześni. O miejscu Poznania na mapie koncertów wirtuoza przypomina Konkurs Wieniawskiego, który odbywa się tu od 1957 r.

Wspomnienia umacniają dziś także instrumenty muzyczne, które nabrały wartości wraz z upływem lat. Muzeum Instrumentów Muzycznych w Poznaniu wystawia skrzypce Charles’a François Ganda z 1846 r., nagrodę za ukończenie studiów w Konserwatorium Paryskim przez jedenastoletniego Wieniawskiego. Można znaleźć tam także fortepian z Antonina oraz odlew ręki Chopina. Poznańska Akademia Muzyczna otrzymała też – za sprawą Towarzystwa Muzycznego im. Teodora Leszetyckiego – fortepian firmy Bösendorfer, na którym patron uczelni, Paderewski, uczył się gry od swojego mistrza.

Od folkloru do powstańców

Dwudziestolecie międzywojenne i czas po II wojnie światowej były zdominowane przez wysiłki odbudowy polskiego życia muzycznego. Jeszcze w 1905 r. Apolinary Szeluto wraz z Karolem Szymanowskim i innymi twórcami założył Spółkę Nakładową Młodych Kompozytorów Polskich „Młoda Polska”. W latach 30. XX w. Szeluto osiedlił się w Słupcy, a w Poznaniu zagrano m.in. jego programowy poemat symfoniczny „Cyrano de Bergerac”.

O wykonywanie w Poznaniu najnowszej twórczości muzycznej zabiegają w tym czasie także Tadeusz Zygfryd Kassern, Stefan Bolesław Poradowski i Stanisław Wiechowicz. Henryk Opieński współtworzy Państwową Akademię i Szkołę Muzyczną, a w okresie pobytu w Poznaniu komponuje m.in. operę „Maria” (według poematu Antoniego Malczewskiego) czy „Jakub lutnista”, efekt jego zainteresowań muzyką dawną. Łucjan Kamieński, muzykolog i kompozytor, w 1930 r. otwiera pierwsze w Polsce Regionalne Archiwum Fonograficzne działające przy Katedrze Muzykologii Uniwersytetu Poznańskiego i gromadzi w nim nagrania folkloru z różnych regionów Polski. Sprzyjało ono badaniom, ale też inspirowało przyszłych kompozytorów.

Mistrzem stylizacji, także ludowej, był Tadeusz Szeligowski, wykładowca kompozycji w Poznańskiej Wyższej Szkole Muzycznej, a dziś patron filharmonii. Z inspiracji lokalnym folklorem powstała także Suita wielkopolska Stefana Bolesława Poradowskiego, a z Poznaniem wiąże się jego kantata „Rapsod poznański” oraz poemat symfoniczny na orkiestrę „Ratusz poznański”.

Muzykę chóralną kultywował Feliks Nowowiejski. To pod jego batutą w 1929 r. na Wszechsłowiańskim Zjeździe Śpiewaczym na Błoniach Wildeckich z udziałem kilkunastu tysięcy śpiewaków wykonano pierwszy raz „Ojczyznę. Psalm 136”. W Poznaniu powstała opera „Legenda Bałtyku”, partytury baletowe „Polskie wesele” i „Tatry”, msze komponowane do polskich tekstów (w tym najważniejsza: Missa pro pace) oraz dziewięć symfonii organowych, często związanych z tematyką maryjną. Nowowiejski był też autorem chóralnej pieśni powstańczej „Marsylianka wielkopolska” i słynnej „Roty” skomponowanej do słów Marii Konopnickiej. Poetka pisała swój wiersz z myślą o Wielkopolsce, w której odbył się strajk dzieci z Wrześni (1901) czy protestacyjny wiec kobiet w Poznaniu (1908).

Poznań, miejsce pracy

W drugiej połowie XX w. nowe życie muzyce chóralnej nadał w swojej twórczości Andrzej Koszewski. W jego utworach pojawiają się zazwyczaj przestrzenny podział zespołu na mniejsze grupy, zabawa słowami (często tworzonymi przez samego kompozytora), a także eksperymenty z głosem. Do kompozycji Koszewskiego należy chóralny „Tryptyk wielkopolski” oparty na słowach i melodiach ludowych.

Wyjątkowym zjawiskiem w polskiej muzyce końca XX w. jest fascynacja poezją Paula Celana w późnej twórczości Floriana Dąbrowskiego, kompozytora, wykładowcy i zaangażowanego publicysty muzycznego. Jej owocem są utrzymane w elegijnym tonie pieśni z cyklu „Celanstimmen”, „Siedem pieśni do słów Paula Celana” oraz „Cello-Einsatz”.

Dziś muzykę Wielkopolski tworzą kolejne pokolenia. Do kompozytorek i kompozytorów skupionych wokół festiwalu Poznańska Wiosna Muzyczna (zapoczątkowanego w 1961 r. i będącego poznańską odpowiedzią na Warszawską Jesień) należą Lidia Zielińska (autorka m.in. „Epitafium pamięci poznańskiego Czerwca 1956” na orkiestrę), Monika Kędziora, Artur Kroschel, Rafał Zapała, Katarzyna Taborowska-Kaszuba, Barbara Kaszuba i Ewa Fabiańska-Jelińska.

Jedni hołdują muzyce instrumentalnej, inni elektroakustycznej, jeszcze inni intermedialnej twórczości wykonywanej w przestrzeniach niekoncertowych. Podobnie jak w poprzednich stuleciach, Poznań jest dla młodych twórców miejscem pracy, ale często także przystankiem w ich dalszych muzycznych podróżach.©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 1-2/2023

Artykuł pochodzi z dodatku „Wielkopolska wielce muzyczna