Nic nowego

John Thavis, znany komentator życia kościelnego z agencji informacyjnej CNS, tytułuje swój komentarz do tej fazy synodalnych obrad Déja vu. Problemy podnoszone przez biskupów wciąż powracają jak bumerang.

23.10.2005

Czyta się kilka minut

“Celibat [kapłański] nie ma teologicznej podstawy" - powiedział melchicki patriarcha Grzegorz III Lahem, jeden z ojców odbywającego się w Rzymie Synodu Biskupów, w odpowiedzi kardynałowi Angelo Scoli z Wenecji, który stwierdził, że są w Kościele łacińskim “głębokie teologiczne racje" za bezżennością duchownych. Patriarcha dodał, że w Kościołach wschodnich księża mogą być żonaci, i podkreślił, że “małżeństwo jest symbolem jedności Chrystusa i Kościoła". Dwóch innych biskupów z Kościołów wschodnich ostrzegało jednak, że posługa żonatych księży rodzi poważne praktyczne problemy w życiu Kościoła. Kwestia celibatu to jeden z gorętszych tematów pierwszego tygodnia XI Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów (3-23 października), obradującego pod hasłem “Eucharystia źródłem i szczytem misji i życia Kościoła".

Papież nie wytrzymuje

Ta wymiana zdań dobrze ilustruje temperaturę niektórych debat synodalnych, które byłyby raczej niemożliwe bez - zarządzonej przez Benedykta XVI - nowej formy obrad: wieczornej godzinnej dyskusji biskupów, pogłębiającej spojrzenie na podnoszone wcześniej problemy. Do jednej z takich debat niespodziewanie włączył się sam Papież. Benedykt XVI “nie wytrzymał", gdy między biskupami ujawniły się napięcia wobec problemu, czy Eucharystia jest bardziej Ofiarą, czy Ucztą. Ten subtelny problem teologiczny ma poważne konsekwencje praktyczne: niektórzy uważają, że posoborowa reforma liturgiczna zbyt mocno akcentuje znaczenie Mszy jako Uczty, niekiedy przyczyniając się np. do traktowania jej jako luźnego spotkania, przesłaniając “misteryjny" charakter Eucharystii.

Benedykt XVI przekonywał, że nie ma sprzeczności między Eucharystią jako Ofiarą i jako Ucztą. Msza jest jednocześnie jednym i drugim. Znamienne, że papieskie przemówienie o cztery minuty przekroczyło wyznaczony ojcom synodalnym limit czasu. Papieżowi mikrofonu nie wyłączono, co zdarzało się kard. Josephowi Ratzingerowi na wcześniejszych Synodach.

Lista podejmowanych przez biskupów problemów jest długa (zob. ramka obok). Pierwszym gorącym tematem, szybko podchwyconym przez media, okazała się - podniesiona przez abp. Williama Levadę, prefekta Kongregacji Nauki Wiary - kwestia Komunii św. dla polityków-katolików głoszących hasła sprzeczne z moralnym nauczaniem Kościoła, szczególnie tym o aborcji. Niektórzy biskupi uważają, że należy w takim przypadku odmówić Komunii, inni przekonują, że byłoby to niedopuszczalnym upolitycznieniem Eucharystii. Stanowisko samego abp. Levady nie było jednoznaczne, choć prefekt stwierdził, że popełnia grzech ten katolik, który w wyborach głosuje na kandydata zgadzającego się na aborcję.

Polemizował z tym poglądem na łamach włoskiego dziennika “Corriere della Sera" kard. Mario Pompedda, uważany za jednego z najwybitniejszych prawników Watykanu. “Generalnie nie jest właściwe - przekonywał - mówić o grzeszności w przypadku takiego głosowania, bo ma ono tylko pośredni związek z rzeczywistym aktem aborcji. Katolik - podkreślił - głosując na takich polityków, może kierować się innymi racjami".

Kiedy poluzować

Wspomniany wcześniej problem celibatu biskupi wiązali przede wszystkim z kwestią dotkliwego braku księży, a tym samym skazywaniem wielu katolików na życie bez Eucharystii, która jest przecież szczytem i sercem życia Kościoła. Według roboczego dokumentu Synodu (instrumentum laboris), w 1978 r. jeden ksiądz przypadał na 1797 świeckich, w 2003 r. zaś - na 2677. Podczas obrad bp Roberto C. Azzopardo z Hondurasu mówił, że w jego diecezji jeden duchowny sprawuje pieczę aż nad 16 tys. wiernych. Niektórzy biskupi sugerowali w związku z tym, by “poluzować" dyscyplinę kościelną, choćby dopuszczając do święceń żonatych mężczyzn czy przywracając do posług księży, którzy opuścili stan kapłański i zawarli cywilne małżeństwo. Inni twierdzili, że problemu nie rozwiąże porzucenie celibatu, bo brak księży wynika nie z tego obowiązku, ale z kryzysu wiary.

Abp John A. Dew z Nowej Zelandii podniósł delikatny problem udzielania Komunii św. katolikom rozwiedzionym i żyjącym w powtórnych związkach cywilnych. Przekonywał, by na nowo spojrzeć na tę kwestię. Szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych żyje 5-7 mln takich katolików, pozbawionych prawa do Komunii. Arcybiskup mówił: “Skandal tych, którzy są głodni eucharystycznego Chleba, musi być podjęty, tak jak i skandal fizycznego głodu. (...) Kościół wzbogaciłby się, gdyby był w stanie zaprosić oddanych katolików, dzisiaj wykluczonych z Eucharystii, do powrotu do Stołu Pańskiego".

Kard. Angelo Scola przekonywał, że błędny jest pogląd, iż ktokolwiek w Kościele ma prawo do Eucharystii, bo ta przecież jest darem. Ale krytycy takiego stawiania sprawy powołali się na kanon 213. Kodeksu Prawa Kanonicznego, który wyraźnie stwierdza, że “wierni mają prawo otrzymywać pomoce od swoich pasterzy z duchowych dóbr Kościoła, zwłaszcza zaś słowa Bożego i sakramentów".

Niegościnność eucharystyczna

Na związki między sakramentem Eucharystii a ekumenizmem zwróciło uwagę kilku mówców. Również w tym względzie abp Dew nawoływał do większej pastoralnej otwartości. “Uznajemy - podkreślił - ważność ich [niekatolickich współmałżonków katolików] chrztu w Chrystusie dla zawarcia sakramentu małżeństwa, ale nie uznajemy tego w odniesieniu do przyjmowania Eucharystii". Kard. Georges Cottier, Teolog Domu Papieskiego, podkreślił, że czas przemyśleć możliwość dopuszczenia chrześcijan innych wyznań do tego sakramentu w kościołach katolickich. Z kolei kard. Julián Herranz, przewodniczący Papieskiej Rady Interpretacji Tekstów Prawnych, przypomniał, że nauczanie Jana Pawła II i Kodeks Prawa Kanonicznego zasadniczo sprzeciwiają się interkomunii (gościnności eucharystycznej).

Tymczasem kard. Walter Kasper, przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan, postawił tezę, że od czasów promulgowania w 1983 r. obowiązującego dziś prawa kanonicznego, w nauczaniu Kościoła na temat interkomunii widać rozwój, czego nie uwzględnia synodalne instrumentum laboris. Dokument ten widzi gościnność eucharystyczną jedynie w kontekście jedności chrześcijaństwa, podczas gdy już Vaticanum II ujmowało ten problem również z punktu widzenia dostępu do źródeł łaski. Tam, gdzie nie ma niebezpieczeństwa skandalu - podkreślił kardynał - tam biskup miejsca powinien mieć większą swobodę w roztropnym dopuszczaniu niekatolików do sakramentów.

Ważne miejsce w wypowiedziach biskupów przypadło bardziej lub mniej poważnym zaniedbaniom i błędom w sprawowaniu Eucharystii. Dobrze streścił niektóre z tych głosów abp Tadeusz Kondrusiewicz z Moskwy, mówiąc o wadach i zaletach posoborowej reformy liturgii: z jednej strony umożliwia ona bardziej świadomy i czynny udział wiernych w Eucharystii, z drugiej zaś - nadużycia i brak dyscypliny w jej sprawowaniu. Tymczasem w liturgii nie może być dowolności - dowodził arcybiskup - bo naruszanie norm liturgicznych zaciemnia wiarę i naukę Kościoła o Eucharystii. Pojawił się nawet głos, że Komunia św. na rękę powinna być zastrzeżona tylko dla kapłanów (taki sąd wyraził abp Jan P. Lenga z Kazachstanu). Dramatyczną diagnozę obecnej sytuacji postawił amerykański kard. Edmund Szoka z Watykanu: “Jednym z największych zmartwień jest to, że dzisiaj niektórzy nasi księża, a nawet biskupi zagubili wiarę w Świętą Eucharystię i celebrują Świętą Mszę tylko jako zawodowy obowiązek".

---ramka 379303|strona|1---

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2005