Nasz pasaż

28.07.2014

Czyta się kilka minut

PALMY PRZY RYNKU. Google tworzy centrum badawcze przy Rynku Głównym. W XV-wiecznych kamienicach pod nr. 12 i 13 zaadaptuje cztery piętra. Powstanie m.in. sala do gry w tenisa stołowego. Przy okazji zostaną odrestaurowane zabytkowe freski. „To niezwykle cenne malowidła z motywami afrykańskimi, z palmami i zwierzętami. Dotychczas były tylko zabezpieczone, teraz odzyskają blask i zostaną wyeksploatowane” – informuje biuro prasowe amerykańskiej firmy (pisownia oryginalna).


POEZJA KONSUMPCYJNA. Kariera Michała Rusinka nabiera tempa: kiedyś był sekretarzem Wisławy Szymborskiej, niedawno został ambasadorem Mercedesa, a w ubiegłym tygodniu – ekspertem orzeszków Felix. Użyczył marce swojego wizerunku, literaturoznawczej wiedzy i talentu poetyckiego: został jurorem w konkursie na limeryk i napisał przykładowy utwór. Na razie w konkursie wzięli udział głównie twittujący dziennikarze; Michał Majewski podzielił się utworem: „Nic dwa razy się nie zdarzy. Nawet orzech raz się praży. Umrzemy bez rutyny. Lecz z przelewem za łupiny”. Account manager agencji odpowiedzialnej za kampanię podsumowała: „Jeśli założeniem akcji było rozruszanie kreatywności Polaków, to chyba jesteśmy na dobrej drodze do realizacji zadania”.


KOMPLEKSOWE BADANIA. Opublikowano wyniki tzw. Kompleksowych Badań Ruchu. Dziennie krakowianie odbywają 1,5 mln podróży autem. Na 1000 mieszkańców przypadają 323 samochody: głównie z lat 2000–2005; tych wyprodukowanych w ciągu ostatnich trzech lat jest 3,5 proc. Zadziwia wysoki na tle innych miast odsetek ludzi przemieszczających się pieszo: 28 proc.


DROBNE WYDATKI. Ciekawe liczby można znaleźć też w ujawnionych przez Fundację Stańczyka umowach Komitetu Konkursowego Kraków 2022. Starając się o organizację zimowych igrzysk, wydano m.in.: 550 tys. zł – na produkcję spotu reklamowego, 250 tys. – na przeloty, 150 tys. zł – na wideokonferencję dla 16 osób, 68 tys. zł – na stronę www, 35 tys. zł – na garnitury, 17 tys. zł – na zdjęcia stockowe, 4,9 tys. zł – na pomalowanie czterech kasków narciarskich.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2014