Reklama

Ładowanie...

"Nasi panowie - chorzy"

02.11.2003
Czyta się kilka minut
Kiedy rycerze św. Jana znaleźli się na Malcie, założyli szpital na 2 tys. chorych. Każdy miał swoje łóżko (ewenement w realiach XVI-wiecznej służby medycznej), a posiłki zjadał ze srebrnej zastawy, bo zaobserwowano, że wtedy nie wywiązuje się infekcja. Dzisiaj to nie chorzy, ale upośledzeni umysłowo zajmują jedno z ostatnich miejsc w społeczeństwie. Maltańczycy, planując stworzyć dla nich ośrodek wczesnej interwencji, od kilku lat zbierają fundusze na rozpoczęcie budowy.

“Nasze bractwo nigdy nie zaginie, albowiem wywodzi się z nędzy tego świata. Przetrwa ono tak długo (...), jak długo będą istnieć ludzie dobrej woli pragnący ulżyć cierpiącym i nieszczęśliwym..." - przepowiedział błogosławiony Gerard, założyciel Zakonu Maltańskiego.

Historia rozpoczęła się przy szpitalu św. Jana w Jerozolimie w 1099 r. Zakon miał prowadzić hospicjum i szpital dla wiernych oraz pielgrzymów, odwiedzających Ziemię Świętą. Obrona wiary i niesienie pomocy ubogim, jako cele zakonu św. Jana Jerozolimskiego, potwierdziła bulla papieska z 1113 r. Dzięki niej szpitalnicy podlegają tylko Stolicy Apostolskiej. Z dawnej niezależności, wzorowanej na państwowej, pozostała własna moneta, znaczki pocztowe, paszporty i ambasady. Oraz samodzielność w stosunkach międzynarodowych, która 900 lat po powstaniu zapewnia im korzystanie z funduszy strukturalnych (np....

15799

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]