Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Część Litwinów jest jednak przeciwnych temu miejscu. Mój przyjaciel, który przeżył zesłanie, nie widział wystawy i przysięga, że jego noga tam nie postanie i nie jest w tej postawie wśród litewskich patriotów odosobniony.
I na koniec: 100 tys. turystów, którzy odwiedzili małą wioskę na skraju bagien, jeśli nawet nie zrozumiało przesłania tego miejsca, przyczyniło się do zatrudnienia okolicznej ludności i grona inteligencji litewskiej w tym nieco zapomnianym regionie kraju. Mam jednak jedno zastrzeżenie wobec organizatorów parku Grűtas. Położone na skraju Druskiennik, odwiedzane jest masowo również przez Polaków. Czy nie zasłużyli sobie przynajmniej na polskojęzyczną informację, taką, jaką otrzymują turyści anglojęzyczni?
JANUSZ DUNIN-HORKAWICZ (Łódź)