Reklama

Ładowanie...

Mineralny szał

27.06.2004
Czyta się kilka minut
Niektórzy chcą w nim widzieć największego z żyjących pianistów. Chociaż od dawna mieszka w Szwajcarii, w Polsce - od czasu zwycięstwa w Konkursie Chopinowskim w 1975 roku - otaczany jest prawdziwym kultem.
K

Każdy z występów Krystiana Zimermana - a nie udziela się przesadnie często, ot ze czterdzieści razy na rok - jest na całym świecie wydarzeniem. Jego nagrania stały się szalenie rzadkie. Przedostatnie, z koncertami Chopina, pochodzi z 1999 roku: wzbudziło wówczas sensację, ale niemało też polemik. Większość płyt nagranych w latach młodzieńczych kazał z rynku wycofać, w przeświadczeniu, że nie są doskonałe. Nad wszystkim chce panować, sprawować kontrolę nad każdym parametrem swej sztuki: instrumentem i jego mechaniką, wilgotnością powietrza, akustyką sali i nade wszystko - owym produktem skończonym, jakim jest płyta, dzieło sztuki uwiecznione w metalowym krążku, jak prehistoryczna skamielina w piaskowcu.

Życie pod ścisłym nadzorem

Występował kiedyś w Hiszpanii grając Schuberta. Nagle zrywa się z krzesła, pędzi za kulisy, rzuca...

10209

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]