Reklama

Ładowanie...

Między sztuką a kiczem

19.10.2010
Czyta się kilka minut
Prawykonania dzieł Martinů i Knapika spięły klamrą II Festiwal Opery Współczesnej. Pierwsze - świetne, drugie - beznadziejne, lecz i tak mamy do czynienia z poważnym wydarzeniem operowym dla naszej części Europy.
P

Pierwsza edycja Festiwalu Opery Współczesnej przed dwoma laty przeszła właściwie bez echa. Ale też i program nie był zbyt imponujący - ot, kilka zebranych inscenizacji oper XX wieku, które w repertuarze Opery Wrocławskiej były od dawna. W tym roku ambicje szefowej dolnośląskiej sceny, Ewy Michnik, sięgnęły wyżej. Do miejscowych produkcji nie tylko dodała "Zagładę domu Usherów" Glassa, spektakl wystawiony pierwotnie na deskach Teatru Wielkiego-Opery Narodowej, ale zaproponowała publiczności dwie nowe inscenizacje. Festiwal otworzyły pokazane po raz pierwszy w Polsce "Legendy o Marii" Bohuslava Martinů, a zamknęła prapremiera "La libert? chiama la libert?" Eugeniusza Knapika do libretta Jana Fabre’a.

Kompozytor niesłusznie zapomniany

Dzięki współpracy z praskim Narodnim Divadlem, Ewa Michnik wprowadziła na scenę po raz pierwszy...

10279

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]