Michnik a stan wojenny

Z opóźnieniem przeczytałem artykuł Bartłomieja Sienkiewicza „Rewolucja ze złamanym kręgosłupem” („TP” 52/11), wybaczcie mi więc, że z opóźnieniem reaguję.

23.01.2012

Czyta się kilka minut

Rozumiem emocje po ogłoszeniu stanu wojennego, o których pisze Sienkiewicz – podzielało je z nim miliony Polaków i ja z nimi. Nie rozumiem jego przekonania, że przywódcy radzieccy gotowi byli w 1981 r. zaakceptować demokratyzację Polski. Przekonany jestem, że Breżniew by nie odpuścił, polscy przywódcy nie byli w stanie nawet sobie wyobrazić innej Polski, a i Solidarność nie była przygotowana na kompromis. Do jakiejś konfrontacji – jak sądzę – dojść musiało. Sienkiewicz w swoich poglądach nie jest odosobniony, pewnie już zawsze będziemy się w tej sprawie różnili i żadne archiwa – nawet radzieckie – tego nie rozstrzygną. Zaszokowało mnie w tekście Sienkiewicza coś innego. Pisze on o „próbach uczynienia ze stanu wojennego początku drogi do porozumień Okrągłego Stołu, wizji historii, według której czołgi na ulicach i internowania były pierwszym etapem na drodze zwieńczonej rezygnacją z władzy przez partyjnych aparatczyków”. Według Sienkiewicza „postacią symboliczną dla takiej narracji jest Adam Michnik”. Adam Michnik nigdy nic takiego nie napisał, swój stosunek do stanu wojennego formułował wielokrotnie w wypowiedziach przesyłanych w latach 80. z więzienia. Dla wszystkich, którzy stawiali wówczas władzy opór, postawa Michnika miała ogromne znaczenie. Był jednym z najodważniejszych i niezłomnych, był symbolem narracji sprzeciwu wobec stanu wojennego. Bartłomiej Sienkiewicz nie musi podzielać z Michnikiem poglądów na temat wybaczania komunistom czy lustracji, ale wycieranie sobie nim gęby w sprawie stanu wojennego uważam za obrzydliwe.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2012