Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Więc można i tak: uczcić jednego z największych naszych artystów skromnie, ale znacząco, bo w centrum i w miejscu, które kochał. Bez zmieniania nazw ulic ku udręce mieszkańców, bez „wstęg pamięci” niszczących otoczenie Wawelu, bez zaśmiecania przestrzeni miejskiej kolejnym dziełem pewnego płodnego rzeźbiarza.
Trzy dni wcześniej ogłoszono konkurs na adaptację i rozbudowę XVIII-wiecznego Składu Solnego na krakowskim Podgórzu. Znajdzie się tam Centrum Literatury i Języka „Planeta Lem” – ośrodek i wystawa, którym patronuje autor „Solaris”, kolejna po Fabryce Schindlera, MOCAK-u i Cricotece instytucja kultury na prawym brzegu Wisły. No i, podobnie jak istniejący już Ogród Doświadczeń, kolejny znak pamięci o wielkim pisarzu. A wkrótce nową siedzibę w dawnym zajeździe na rogu Krakowskiej i Węgłowej otrzyma Biblioteka Kraków. Oby tak dalej! ©℗
Czytaj także: Maciej Szklarczyk: Krakowski znak czasu