List braterski

Podobał mi się ostatni list Episkopatu (odczytany w kościołach w 1. niedzielę Adwentu), dotyczący, m.in. zwolnienia z obowiązku uczestniczenia we Mszy św. w niektóre święta, a także zniesienia postu wigilijnego. Nie dlatego, że dla mnie, osoby starszej, przepisy te były uciążliwe. Byłam do ich wypełniania przyzwyczajona i żadnej trudności mi nie sprawiały. Spodobało mi się jednak odwołanie autorów listu do wolnej i dobrej woli wiernych oraz odstąpienie od groźby popełnienia grzechu w przypadku nie dopełnienia nakazanych powinności. Rozumiem to jako ważny, braterski zwrot: “Kochani wierni, choć nie musicie, przyjdźcie na Mszę w te nieobowiązkowe dni".

Trochę wątpliwości budzi we mnie nakaz, czy też wezwanie, do zaniechania zabaw w piątki. To prawda, że każdy piątek jest (czy też powinien być) dniem powagi dla chrześcijan ze względu na pamięć Wielkopiątkowej Męki Pańskiej. Idealnie byłoby, gdyby ludzie w tym dniu nie grzeszyli, przynajmniej ciężko. Wątpię jednak, czy jakiś nałogowy pijak powstrzyma się właśnie w ten dzień od picia, złodziej od kradzieży czy co poniektóry polityk od łgarstwa. Przy takich przewinach - szkodzących nie tylko ich sprawcom, ale społeczeństwu w ogóle - dlaczego właśnie młodzież ma obowiązek zachowywania pamięci o Męce Pańskiej i powstrzymywania się od rozrywki, czyli “dogadzania sobie", jak to zaznaczono w liście? Nie przeczę, że poziom dyskotek, o które chyba przede wszystkim chodzi, jest przerażający (zdarza się, że podczas nich dochodzi do śmiertelnych wypadków), co może budzić lęk u wszystkich wychowawców, a tym bardziej w Kościele. Jednak podkreślenie wyłącznie faktu uczestniczenia młodzieży w piątkowych zabawach tanecznych, jako znaku szczególnej niepamięci o Męce Pańskiej, nie wydaje mi się słuszne i trąci ukrytą agresją.

MARIA SZAFARKIEWICZ (Lublin)

Patrz też: ks. Jan Kracik , "TP" nr 48/03.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 01/2004