Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
PUSTY PLAC ŚW. PIOTRA
Pobłogosławił papież w niedzielne południe: takiego obrazu Watykan jeszcze nie widział. Franciszka męczy trwająca już trzy tygodnie izolacja od wiernych. Po południu tego dnia ją przerwał: odwiedził bazylikę Matki Bożej Większej, gdzie modlił się przed obrazem Ocalicielki Ludu Rzymskiego, oraz kościół św. Marcelego z cudownym krzyżem, który noszono w procesjach w czasach zarazy. Tego samego dnia Watykan zdementował wcześniejsze informacje, że uroczystości Wielkiego Tygodnia odbędą się bez udziału wiernych: „Trwają prace nad takim uczestnictwem, które sprosta wymogom bezpieczeństwa” – podano. Na wyraźne życzenie papieża kościoły w diecezji rzymskiej pozostają otwarte dla wiernych, którzy chcą się indywidualnie modlić. Natomiast nabożeństwa są odprawiane bez wiernych, jak w całych Włoszech.
POUFNY LIST,
jaki wysłał do kapłanów osobisty sekretarz papieża, ks. Yoannis Gaid, utrzymany jest w podobnym duchu (prawdopodobnie powstał on za zgodą lub nawet na życzenie Franciszka). Gaid apeluje do księży, by nie odmawiali wiernym posługi, którą uznaje za równie ważną, jak pracę lekarzy. Zachęca, by odwiedzali wiernych w domach („skoro kurier może dostarczać pizzę, dlaczego nie mielibyśmy nieść komunii”). Kończy się słowami: „Obyśmy nigdy nie usłyszeli słów: nie pójdę do kościoła, bo Kościół nie przyszedł do mnie, gdy byłem w potrzebie”.