Reklama

Ładowanie...

Kiedy wejdziesz między wrony...

20.03.2005
Czyta się kilka minut
Wbrew mniemaniu feministek, że jedynym śmiertelnym wrogiem kobiety jest mężczyzna, wojny babsko-babskie nie wygasły u nas doszczętnie i na forum publicznym raz po raz obserwujemy widowiska, w których rozjuszone do żywego niewiasty mniej lub bardziej dosłownie skaczą sobie z pazurami do oczu.
I

Interesujący mnie w tym felietonie spór Doroty Masłowskiej z Dorotą Rabczewską (znaną lepiej jako Doda Elektroda) nie jest tak spektakularny jak rywalizacja Krystyny Jandy i Joanny Szczepkowskiej, tak komiczny jak konflikt Małgorzaty Domagalik i Kingi Dunin, ani tak wyniszczający jak współzawodnictwo dwóch koszykarek Wisły Kraków i Lotosu Gdynia (krwawa jatka, którą urządziły sobie ostatnio podczas meczu zakończyła się dla jednej złamaniem kości jarzmowej z przemieszczeniem). Spór Doroty Masłowskiej z Dorotą Rabczewską - spór na razie jednostronny (nie wykluczam jednak, że na atak Doroty Doda z właściwym sobie impetem już odpowiedziała) - zainteresował mnie, bo chodzi w nim o coś więcej aniżeli podrażniona duma własna i potrzeba utarcia nosa rywalce.

Masłowska i Rabczewska spotkały się w tak zwanej przestrzeni medialnej, gdzie każda na swój sposób zaznaczyła...

4900

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]