Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Rok temu podczas kazania usłyszałem, że ci, którzy praktykują jogę, narażają się na opętanie. Na tej Mszy byłem z dzieckiem przygotowującym się do I Komunii. Dziecko obróciło na mnie pytający wzrok. Bo mama ćwiczy jogę od wielu lat. Bo tata przecież też ćwiczył... To jak to? Możliwe, że są opętani i przyjmują komunię? Długo trwało tłumaczenie, niestety niekorzystne dla kleru. Bo dziecko nauczyło się z tego, że ksiądz z ambony potrafi gadać głupoty... A jeśli tak jest, to w co wierzyć? Cieszę się, że „Tygodnik” podjął temat („Joga u spowiedzi”, „TP” 30). Mam cichą nadzieję, że choć trochę zmniejszy to poziom ignorancji wśród statystycznych polskich księży.