Ładowanie...
Jest, jak jest

Katarzyna Kubisiowska: Pogodził się Pan z chorobą?
Janusz Szuber: W takim zakresie, w jakim człowiek godzi się na swój los. Z chorobą nauczyłem się żyć tylko dlatego, że nie miałem innego wyjścia. W książce "Mojość" opisuję pewne zdarzenie. Otóż mając kilkanaście lat, przynajmniej raz dziennie zbiegałem z ukochanym psem, bokserem, ulicą Sienkiewicza, by później, już za wiaduktem kolejowym, wejść w pola i długo spacerować. Wtedy nie używało się słowa "jogging", ale to właśnie było coś w tym rodzaju: pies biegł przede mną, ja za nim. Mijałem tajemniczy dom, należący do hrabiów B., z przeszkloną werandą, na której widywałem starszego pana, podobno w czasie I wojny światowej kontuzjowanego, dlatego kalekiego. On tam zawsze stał podparty na kulach, a jak już chodził, to chrzęścił przy tym ortopedycznymi urządzeniami na tyle głośno, że można...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]