Historia żywa

Niedługo kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Po 33 latach coraz trudniej odtworzyć klimat tamtych dni, coraz łatwiej o schematy, coraz więcej osób, którym data 13 grudnia z niczym się nie kojarzy. Dobrze, że przypomniano tę książkę.

17.11.2014

Czyta się kilka minut

Gabriel Mérétik (1939–2000), dziennikarz radiowy i telewizyjny urodzony w polskiej rodzinie we Francji, człowiek dwóch kultur, tłumacz Mrożka na francuski, sam nie był świadkiem grudniowego puczu. Owszem, przyjechał do Warszawy – po długiej nieobecności – w listopadzie ’81, ale wkrótce wrócił do Paryża. Pomysł na reportaż historyczny, minuta po minucie odtwarzający wydarzenia między sobotnim wieczorem 12 grudnia a poniedziałkiem 14 grudnia, przyszedł kilka lat później. „W ciągu 18 miesięcy przeprowadziłem 370 wywiadów” – wspominał autor. Wśród jego rozmówców znaleźli się działacze Solidarności, przedstawiciele władzy, politycy z kilku krajów. Napisana na podstawie ich relacji „Noc generała” ukazała się w Paryżu w 1989 r., u progu wielkich przemian w Europie. Polski przekład można już było wydać w tym samym roku oficjalnie, choć w stopce redakcyjnej znajdziemy jeszcze sygnaturę cenzora...

Po ćwierćwieczu książka Mérétika nabrała wagi dokumentu, a równocześnie zupełnie się nie zestarzała. Ma tempo i energię dobrego filmu sensacyjnego, w którym śledzimy akcję z rozmaitych punktów widzenia. Kamera krąży nie tylko między Gdańskiem, Warszawą, Krakowem czy Wrocławiem, ale też między Paryżem, Waszyngtonem, Londynem czy Brukselą. Zaglądamy do biur Solidarności i do budynków rządowych, do prywatnych mieszkań i do komend, gdzie zwozi się internowanych. Krzysztof Śliwiński i jego bliscy nie chcą otworzyć drzwi ekipie milicyjnej, przekonani, że chodzi o napad rabunkowy; drzwi zostają więc wyłamane, a Krzysztof inkasuje porcję gazu łzawiącego prosto w twarz. Wracający samotnie z posiedzenia Komisji Krajowej w Gdańsku Zbigniew Romaszewski o wprowadzeniu stanu wojennego dowiaduje się w pociągu; wyskakuje z niego tuż przed Warszawą. Doradca generała Jaruzelskiego, dziennikarz Wiesław Górnicki, dyktuje maszynistkom przemówienie generała; skończywszy, przebiera się w przygotowany już mundur, a jedna z maszynistek wybucha na ten widok płaczem.

Wznowienie „Nocy generała” ukazuje się w nowym wydawnictwie założonym przez Instytut Reportażu Mariusza Szczygła i Wojciecha Tochmana. Wraz z książkami Wiesława Łuki „Nie oświadczam się” i Hanny Krall „Na wschód od Arbatu” inauguruje serię, która ma przywracać czytelnikowi ważne, a czasem zapomniane książki reporterskie. Świetny pomysł i dobry początek!


Gabriel Mérétik, „Noc generała”, przekład Michał Radgowski, wstęp Lidia Ostałowska. Wydawnictwo Dowody na Istnienie, Warszawa 2014, seria Faktyczny Dom Kultury, ss. 328

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 47/2014